W Polsce weszły w życie nowe przepisy ułatwiające wykorzystanie bezzałogowych statków powietrznych w siłach zbrojnych. Od teraz drony o masie do 5 kilogramów oraz uderzeniowe drony typu „kamikadze” nie muszą być wpisywane do państwowego rejestru wojskowych statków powietrznych, pisze geopolityka.org, powołując się na RMF 24.
Dotychczas takie bezzałogowce mogły być używane dopiero po zakończeniu czasochłonnej procedury rejestracyjnej w Ministerstwie Obrony Narodowej, co opóźniało ich wykorzystanie w jednostkach bojowych.
Wkrótce wymienione kategorie dronów zostaną również wyłączone spod rygorystycznych przepisów bezpieczeństwa lotów lotnictwa państwowego. Ma to przyspieszyć proces testów i szkoleń operatorów wojskowych, które trwają w pełnym zakresie.
Zmieni się także sposób badania incydentów z udziałem dronów. Obecnie każde uszkodzenie lub zniszczenie bezzałogowca wymaga powołania komisji dochodzeniowej, co faktycznie blokuje proces szkolenia. Nowe regulacje mają na celu ograniczenie biurokracji i zwiększenie sprawności działania jednostek.
Ministerstwo Obrony Narodowej podkreśla, że zmienione procedury mają przyspieszyć zakupy, testowanie i wdrażanie systemów bezzałogowych w wojsku.
Przeczytaj także: Polskie służby ujawniły szczegóły dotyczące drona znalezionego pod Warszawą.































