Prezydent USA Donald Trump przeprowadził największe w historii spotkanie z dowództwem wojskowym, gromadząc prawie 800 generałów i admirałów. Podczas zamkniętego posiedzenia w Waszyngtonie gospodarz Białego Domu oraz minister wojny Pete Hegseth przedstawili kierunek radykalnych zmian w siłach zbrojnych i nową strategię rozwoju wojskowego — pisze geopolityka.org, powołując się na RBC-Ukraina.
Trump ogłosił zamiar „ponownego uczynienia Ameryki wielką” poprzez wzmocnienie armii i zwiększenie wydatków obronnych. Według jego słów, w 2026 roku budżet Pentagonu przekroczy 1 bilion dolarów — rekordową sumę w historii USA. Środki te mają zostać przeznaczone na modernizację potencjału nuklearnego, reformę systemu zakupów uzbrojenia oraz realizację programu Army Transformation Initiative (ATI), który zakłada optymalizację struktury armii i ograniczenie nieefektywnych wydatków.
Pete Hegseth podkreślił potrzebę „powrotu do etosu wojownika” i rezygnacji z poprawności politycznej w sferze wojskowej. Wezwał dowództwo do przygotowań do wojny „w imię pokoju”, zaznaczając, że „pokój zasługują tylko ci, którzy są gotowi go bronić”. Trump z kolei ogłosił gotowość wykorzystania wojska również wewnątrz kraju — do „walki z wewnętrznymi wrogami” i „przywracania porządku w niebezpiecznych miastach”.
Strategia administracji jest ukierunkowana na przygotowanie do możliwego konfliktu z Chinami. Amerykańskie kierownictwo otwarcie mówi o konieczności przezbrojenia armii z uwzględnieniem doświadczeń wojny na Ukrainie. Pentagon planuje zwiększyć produkcję systemów bezzałogowych w ramach programu Replicator, zainicjowanego jeszcze za prezydentury Joe Bidena, którego realizacja jednak opóźnia się. Roczne finansowanie projektu ma wynosić około 500 milionów dolarów. USA prowadzą również rozmowy z Ukrainą na temat umowy Drone Deal, przewidującej wzajemną wymianę technologii dronów i uzbrojenia.
Wśród nowych inicjatyw obronnych znalazł się projekt systemu obrony przeciwrakietowej „Złota Kopuła”, podobny do „Strategicznej Inicjatywy Obronnej” z czasów Ronalda Reagana. System ma obejmować elementy naziemne i kosmiczne, zdolne do przechwytywania rakiet balistycznych, hipersonicznych i manewrujących.
Stosunek dowództwa wojskowego do inicjatyw prezydenta pozostaje niejednoznaczny. Według danych Politico i PBS wielu generałów przyjęło wypowiedzi Trumpa i Hegsetha z rezerwą. Część uczestników spotkania uznała je za demonstrację lojalności politycznej, a nie dyskusję o priorytetach strategicznych. Negatywną reakcję wywołał pomysł wykorzystania amerykańskich miast jako poligonów szkoleniowych.
Analitycy zauważają, że dalsze relacje prezydenta z generałami będą zależeć od tego, jak aktywnie będzie on angażować armię w procesy wewnątrzpolityczne.
Przeczytaj także o tym, że Trump obniża przyjmowanie uchodźców w USA do rekordowo niskiego poziomu.































