Zdrada jest jednym z najbardziej bolesnych tematów w związkach. Jest to szczególnie trudne, gdy zdrady dopuści się ktoś, komu ufaliśmy. Kobiety często zadają sobie pytanie: dlaczego on to zrobił? Psychologowie zapewniają, że najczęściej przyczyna leży nie w partnerce, a w samym człowieku i jego stanie wewnętrznym. Przyjrzyjmy się najczęstszym powodom zdrady u mężczyzn.
Informację tę podaje URA-Inform.
Jednym z głównych powodów jest strach przed zdradą. Niektórzy mężczyźni odczuwają silny niepokój i zazdrość, nawet jeśli ich partnerka nie daje im powodu do wątpliwości. W ich wyobraźni ona już jest zdolna do zdrady, więc „wyprzedzają cios”. Psychologowie nazywają tę strategię próbą ochrony własnej dumy przed możliwym bólem.
Nie mniejszą rolę odgrywa słabość w obliczu chwilowej pokusy. W tej chwili człowiek może po prostu poddać się emocjom i pragnieniom. Nie jest to usprawiedliwienie, ale wskazówka, że czasami impulsywność bierze górę nad rozsądkiem. „Mężczyźni mają tendencję do niedoceniania konsekwencji swoich decyzji, jeśli opierają się one na przelotnej namiętności” – mówią eksperci.
Brak uczuć w związkach to kolejny powszechny czynnik. Gdy miłość słabnie i traci się więź emocjonalną, mężczyzna może zacząć szukać ciepła i uwagi gdzie indziej. Dla wielu osób komfort emocjonalny i fizyczny jest ważniejszy niż sam stan związku.
Informowaliśmy również: zmieniać czy nie zmieniać: kiedy Ukraina przejdzie na czas letni w 2025 roku?
Są też tacy, którzy wykorzystują oszukiwanie jako sposób na potwierdzenie swojej wartości. Dla takich mężczyzn ważne jest udowodnienie sobie i innym swojej atrakcyjności. Liczba fanów staje się dla nich miarą ich własnego znaczenia. Zazwyczaj tacy partnerzy nie mają poczucia winy i umiejętnie ukrywają łączące ich relacje.
Oczywiście, nie tylko mężczyźni zdradzają. Jednak zrozumienie męskiej logiki i motywacji może pomóc Ci zauważyć ostrzegawcze sygnały na czas i podjąć próbę uratowania związku – jeśli naprawdę zależy na nim obu stronom.
Wcześniej informowaliśmy o dostępności nowych odroczeń w ramach Reserve+ : kogo obejmie reforma?