Historyk wojskowości Sönke Neitzel z Uniwersytetu w Poczdamie stwierdził, że to lato może być „ostatnim pokojowym” latem w historii Niemiec. Jego zdaniem Europa musi pilnie przygotować się na potencjalne starcie militarne z Rosją.
Poinformował o tym portal URA-Inform, powołując się na rosyjskojęzyczny kanał Bild Telegram .
Badacz nie wyklucza scenariusza ataku Kremla na państwa bałtyckie, co automatycznie wiązałoby się z zaangażowaniem w konflikt państw NATO, w tym Niemiec.
W obliczu narastających sygnałów alarmowych Niemcy i ich europejscy partnerzy przyspieszają przezbrojenie. Berlin planuje zaciągnąć duże pożyczki na modernizację Bundeswehry, w tym na zakup czołgów, dronów i budowę fortyfikacji. Władze rozważają powrót do praktyki przechowywania zapasów w bunkrach.
Polska również mocno wzmacnia swoją strategię obronną – armia planuje zwiększyć się do 500 tysięcy ludzi. Ponadto Warszawa otwarcie mówi o możliwości rozmieszczenia na swoim terytorium amerykańskiej broni jądrowej, choć Waszyngton na razie powstrzymuje się od potwierdzenia tych doniesień.
Francja, Włochy, Szwecja i inne kraje UE inwestują w systemy rakietowe, systemy obrony powietrznej i współpracę wojskową. W projekcie Sky Shield, którego celem jest stworzenie wspólnego systemu obrony powietrznej w Europie, uczestniczy już około 20 krajów.
„Europa w końcu się budzi. Widzimy przejście od słów do czynów, i to nie jest panika, ale odpowiedź na rzeczywistość” – podkreślił Neitzel.
Według niego, w warunkach niepewności i niestabilnej sytuacji międzynarodowej ważne jest nie tylko wzmocnienie obronności, ale także wzmocnienie jedności politycznej w ramach Unii Europejskiej i NATO.
Przypomnimy również, co wiadomo o „wybuchowych” okularach FPV Rosjan i operacji specjalnej ukraińskiego GUR.