Stany Zjednoczone Ameryki oświadczyły, że Chiny celowo próbują wpłynąć na światową gospodarkę, wprowadzając ograniczenia eksportu metali ziem rzadkich. Waszyngton uznał te działania za próbę wywołania globalnych trudności gospodarczych, pisze geopolityka.org, powołując się na Financial Times.
Amerykański urzędnik, komentując decyzję Pekinu, stwierdził, że takie kroki świadczą o wewnętrznych problemach chińskiej gospodarki. Jego zdaniem wprowadzenie ograniczeń eksportowych na mniej niż trzy tygodnie przed planowanym spotkaniem prezydenta USA Donalda Trumpa z przewodniczącym ChRL Xi Jinpingiem w Korei Południowej pokazuje niestabilność chińskiego rynku.
«To pokazuje słabość ich gospodarki. Próbują pociągnąć innych w dół. Chiny pozostają największym dostawcą na świecie, więc każde spowolnienie globalnej gospodarki najmocniej uderzy właśnie w nie» — powiedział amerykański minister finansów James Bessent.
Dodał, że chińska gospodarka znajduje się „w stanie recesji, jeśli nie depresji”, a Pekin próbuje zrekompensować straty poprzez eksport. Jednak takie działania, zdaniem strony amerykańskiej, jedynie pogarszają międzynarodową reputację Chin.
W odpowiedzi Ministerstwo Handlu Chin oświadczyło, że kraj jest gotów na długotrwałą walkę w konflikcie handlowym ze Stanami Zjednoczonymi. Przedstawiciel ministerstwa, cytowany przez agencję AFP, podkreślił, że Pekin nie zamierza ustępować ze swoich pozycji:
«Chcecie walczyć — będziemy walczyć do końca. Jeśli chcecie negocjować — nasze drzwi pozostają otwarte» — czytamy w oświadczeniu strony chińskiej.
Przeczytaj także, że konflikt handlowy USA–Chiny wchodzi na nowy poziom.































