Prezydent USA Donald Trump nie wykluczył możliwości deportacji Elona Muska po publicznej sprzeczce z przedsiębiorcą. Jak poinformowała dziennikarka Caitlin Goodin, zapytała Trumpa, czy może zainicjować deportację biznesmena, na co prezydent odpowiedział, że „musi się temu przyjrzeć”, pisze geopolityka.org, powołując się na konto na Twitterze starszej korespondentki Białego Domu Emily Goodin.
I asked President Trump if he’d deport Elon Musk and he said he’d have to take a look at it pic.twitter.com/LGh0qoJhwk
— Emily Goodin (@Emilylgoodin) 1 lipca 2025
Napięcie między Trumpem a Muskiem wzrosło po krytyce ze strony tego ostatniego dotyczącej projektu ustawy Republikanów w sprawie podatków i wydatków budżetowych. Elon Musk określił tę inicjatywę jako „niewolnictwo długów”, co wywołało ostrą reakcję ze strony prezydenta. Trump w odpowiedzi nazwał miliardera „szalonym”, a Musk oskarżył prezydenta o niewdzięczność, przypominając o swoim wsparciu finansowym dla jego kampanii wyborczej.
Dalsza eskalacja doprowadziła do oświadczenia Trumpa o możliwym ograniczeniu finansowania państwowego, które dotyczy interesów biznesowych Muska. Następnie przedsiębiorca złagodził swoją retorykę, przyznając, że „przesadził” ze swoimi emocjonalnymi wypowiedziami. Mimo to temat potencjalnej deportacji stał się nowym etapem konfliktu między dwoma wpływowymi postaciami amerykańskiej polityki i biznesu.
Wcześniej informowano, że plan podatkowy Trumpa może zniszczyć miliony miejsc pracy — twierdzi Musk.