System bankowy Rosji znajduje się w obliczu zagrożenia systemowym kryzysem, który według analityków może stać się rzeczywistością do kwietnia 2026 roku, jeśli sytuacja gospodarcza nie ulegnie radykalnym zmianom. W sektorze bankowym obserwuje się gwałtowne narastanie problematycznego zadłużenia, zwłaszcza wśród kredytów detalicznych, które coraz częściej nie są spłacane. Pogarszająca się sytuacja finansowa kredytobiorców, wzrost liczby niespłacalnych pożyczek oraz wysokie stopy procentowe wywierają presję na cały system finansowy, pisze geopolityka.org, powołując się na Bloomberg.
Wewnętrzne dokumenty banków wskazują na znaczącą rozbieżność między oficjalnymi danymi a rzeczywistym poziomem opóźnionych płatności. Niektóre instytucje już szacują niespłacalne długi na biliony rubli. Równocześnie obserwuje się spadek kredytów korporacyjnych — tylko w okresie styczeń–luty 2025 roku portfel zmniejszył się o 1,5 bln rubli, co odpowiada około 19 miliardom dolarów.
Ośrodki analityczne ACRA i CMACP informują o rosnącym prawdopodobieństwie systemowego kryzysu bankowego. Na jego pogłębienie może wpłynąć dalsze spowolnienie akcji kredytowej, wzrost liczby niewypłacalności oraz koncentracja ryzyk w kluczowych strukturach korporacyjnych. W ciągu roku liczba firm o podwyższonym ryzyku podwoiła się — do 13 największych graczy.
Na tle ogólnego spowolnienia gospodarki minister gospodarki Maksim Reszetnikow ostrzegł przed możliwą recesją. Szefowa Banku Centralnego Elwira Nabiullina określiła sytuację jako ochłodzenie po inflacyjnym boomie, a minister finansów Anton Siłuanow przyznał, że gospodarka weszła w „zimny okres”. Prezydent Rosji Władimir Putin wezwał do zapobieżenia stagnacji i recesji za wszelką cenę.
W 2024 roku rosyjskie banki odnotowały rekordowy zysk w wysokości 3,8 bln rubli, jednak nie rekompensuje to narastających problemów w przemyśle, budownictwie i sektorze publicznym. Choć PKB kraju wzrósł o 4,5% dzięki popytowi wojennemu, w pierwszym kwartale 2025 roku tempo wzrostu spadło do 1,4%. Aby złagodzić skutki potencjalnego kryzysu, Bank Centralny po raz pierwszy od trzech lat obniżył stopę referencyjną do 20%, jednak stopy nadal pozostają na rekordowo wysokim poziomie.
Przeczytaj także o tym, że dolar spadł do trzyletniego minimum w związku z presją Trumpa na Fed.