W 2024 roku emisja dwutlenku węgla osiągnęła rekord, przekraczając 40,8 Gt, co stanowi wzrost o 1% w porównaniu do poprzedniego roku. Jest to już czwarty rok z rzędu, kiedy odnotowano rekordowe wartości emisji CO2, w tym z powodu zwiększonego zużycia gazu ziemnego (+2,5%) i węgla (+1,2%), pisze geopolityka.org, powołując się na Energy Institute.
Wzrost globalnego zużycia energii o 2% był jednocześnie związany z wzrostem wykorzystywania nie tylko paliw kopalnych, ale także źródeł odnawialnych, takich jak energia słoneczna i wiatrowa. Jednak ich wzrost o 16% nie był w stanie zrekompensować emisji z tradycyjnych źródeł. Eksperci zauważają, że tempo rozwoju odnawialnych źródeł energii jest dalekie od ambitnego celu potrojenia mocy do 2030 roku.
Rok 2024 stał się najcieplejszym w historii obserwacji, kiedy średnia roczna temperatura przekroczyła 1,5 stopnia powyżej poziomu przedindustrialnego, co nasiliło obawy związane ze zmianami klimatycznymi. Wojny w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie miały znaczny wpływ na globalne przepływy energetyczne, zwiększając popyt na paliwa kopalne i potęgując obawy o niezawodność dostaw.
Eksperci Kearney i KPMG wskazują, że świat pozostaje w tyle za planem osiągnięcia zerowych emisji do 2050 roku, a do tego konieczne jest bardziej aktywne odchodzenie od ropy, gazu i węgla oraz przyspieszenie wsparcia dla OZE.
Przeczytaj także o tym, że Statut Specjalnego Trybunału ds. Zbrodni Agresji Rosji Przeciwko Ukrainie Zakończony: Kluczowe Punkty.