Zdjęcie: mycie samochodu bez wody (freepik.com) Autor: Konstantin Shirokun
Na pierwszy rzut oka mycie bez użycia wody może wydawać się nieoczekiwane, ale jest to rzeczywiście możliwe. Istnieją co najmniej dwa sposoby mycia samochodu bez wody.
O tym, jak umyć samochód przy minimalnym nakładzie finansowym, przeczytasz w artykule RBC-Ukraina.
Przede wszystkim pamiętajmy, że mycie samochodu poza myjnią samochodową nie jest dobrym pomysłem z kilku powodów: jest to niekulturalne, szkodzi lakierowi i, po trzecie, jest nielegalne. Mamy jednak nadzieję, że proponowane tutaj technologie można sklasyfikować nie jako pranie, lecz jako czyszczenie.
Ważne jest, aby wiedzieć, że mycie samochodu niewielką ilością wody jest szkodliwe dla lakieru (LP), ponieważ go uszkadza. Mikrocząsteczki brudu, które powinny zostać usunięte przez wodę, podczas mycia na sucho zatrzymują się w gąbce i pozostawiają zarysowania na lakierze. Nie bez powodu samochody, które są stale myte w garażach, mają matową, niebłyszczącą powłokę, gdyż na lakierze tworzy się gęsta sieć mikrozarysowań. Generalnie decyzja należy do Ciebie.
Metoda 1. Chemia samochodowa „Mycie na sucho”
Produkt o tej nazwie można znaleźć w działach chemii samochodowej i występuje w różnych wersjach. Czasami jest to zestaw składający się z butelki i kilku serwetek, a czasami tylko butelka ze spryskiwaczem. Najważniejsza jest sama butelka, zawiera ona płynny szampon z dodatkiem wysuszającego wosku. Wosk – to samo co „gorący wosk”, który można zamówić na myjni samochodowej w celu dokończenia procesu. A serwetki w zestawie nie będą zwykłymi serwetkami, lecz tzw. serwetkami z mikrofibry, które w specjalny sposób pochłaniają wilgoć i zatrzymują brud.
Czyszczenie chemiczne przy użyciu tego samego preparatu wykonuje się w prosty sposób:
Pewną część powierzchni samochodu spryskuje się za pomocą spryskiwacza i pozostawia na pół minuty, tak aby brud zmiękł, a jego cząsteczki zostały owinięte szamponem;
Osoba czyszcząca przeciera powierzchnię serwetką. Dzięki roztworowi mydła, cząsteczki brudu nie porysują zbytnio lakieru;
Przy powtarzaniu nawadniania i wycierania w oddzielnych miejscach właściciel powinien od czasu do czasu odwracać serwetkę, aby gromadzący się w niej brud nie rozmazał się na lakierze;
Ostatecznie powierzchnia nie będzie idealnie czysta i sucha – pozostanie na niej wilgoć i wosk. Wosk ten należy pocierać drugą serwetką z zestawu, która musi czekać na swoją kolej w czystej postaci;
Właściciel może odejść kilka kroków i podziwiać wykonaną pracę. Jeżeli warstwa brudu nie była gruba, efekt jest zazwyczaj dobry.
Metoda 2. Roztwór mydła
Wspomniany powyżej sposób przygotowania „suchego prania” można w razie potrzeby odtworzyć samodzielnie. Nie będzie stanowiło żadnego problemu przygotowanie roztworu płynnego szamponu w taki sposób, aby można było go rozpylać za pomocą spryskiwacza – na przykład ze standardowej plastikowej butelki (dostępnej w sklepach z narzędziami).
Pierwsza operacja technologiczna mycia tą metodą będzie taka sama jak w przypadku rozwiązania fabrycznego. Roztwór szamponu będzie działał na tej samej zasadzie, co produkt markowy: brud na ciele zostanie wchłonięty, a każda jego cząsteczka zostanie otoczona roztworem mydlanym. Należy je zebrać z ciała za pomocą ściereczki z mikrofibry. Można je znaleźć albo w dziale AGD sklepu, albo we własnej kuchni.
Jedyną różnicą będzie to, że po umyciu skóra będzie sucha, a improwizowany roztwór nie pozostawi na karoserii zaschniętego wosku. W związku z tym trudniej będzie zetrzeć wilgoć z farby. Oznacza to, że będziesz potrzebować więcej serwetek, które w tym przypadku mogą być miękkimi ręcznikami papierowymi.
Krótko mówiąc
Doświadczenia profesjonalistów zajmujących się makijażem samochodowym wskazują, że największą różnicą między myciem na sucho a myciem na mokro są smugi na lakierze, które pozostają na samochodzie po jego całkowitym wyschnięciu. Te ślady zaschniętej wody można zignorować lub zetrzeć je miękką – a co najważniejsze czystą – ściereczką z tej samej mikrofibry, flaneli, a nawet zamszu. A te chusteczki mogą być mokre.
W przygotowaniu artykułu wykorzystano materiały z Autobild i Autocentre .
Przypomnijmy, że RBC-Ukraina niedawno opublikował artykuł wyjaśniający, dlaczego piesi nie zawsze mają rację.