Most Krymski, łączący tymczasowo okupowany Krym z Rosją, jest w krytycznym stanie i wymaga pilnych napraw.
Poinformował o tym URA-Inform, powołując się na ruch partyzancki ATESH.
8 września elementy konstrukcyjne mostu zaczęły się zawalać w wyniku udanych strajków Sił Zbrojnych Ukrainy, co doprowadziło do zawalenia się niektórych jego części. Sytuację pogarsza fakt, że rosyjskie władze okupacyjne najwyraźniej coraz mniej dbają o stan mostu i nie podejmują niezbędnych działań w celu jego naprawy.
Partyzanci ATESH podkreślają, że postawa okupanci wobec mostu wykazują coraz większe zaniedbania, a jego zdrowiu nie poświęca się już tyle uwagi, na ile zasługuje. Ich zdaniem stwarza to zagrożenie dla dalszego funkcjonowania mostu i bezpieczeństwa osób z niego korzystających. Sytuację pogarsza fakt, że na terytorium Krymu zmniejszyła się liczba systemów obrony powietrznej, co czyni most jeszcze bardziej podatnym na ewentualne ataki ze strony Ukrainy.
Przypominamy, że w sierpniu Główny Wywiad Dyrekcja Ukrainy ogłosiła istnienie planu zniszczenia mostu krymskiego i zwrotu tymczasowo okupowanego Krymu. Oświadczenie to wskazuje na możliwość zintensyfikowania ataków na strategicznie ważne obiekty na Krymie w ramach ogólnego planu wyzwolenia półwyspu spod rosyjskiej okupacji.
Poinformowaliśmy także, że Putin zaczął wątpić: zachodni wywiad ujawnił, co do czego prowadził atak na obwód kurski
Źródło informacji