Na terytorium tymczasowo okupowanego obwodu donieckiego, wraz z nadejściem nowego roku szkolnego, z inicjatywy rosyjskich „władz”, ukraińskie dzieci będą zmuszane do noszenia znormalizowanych mundurków.
11 0
O podjęciu tak wątpliwej decyzji przez okupantów z okazji Dnia Dziecka i realizacją tej „propozycji” zajmie się miejscowa gauleiter, tak zwana „minister” edukacji Olga Koludarowa, pisze NBN, powołując się na materiały Centrum Narodowego Oporu (CNS).
Według Koludarowej, która jest otwartą współpracowniczką, jest to mundurek rzekomo podkreśli „skromność” dziecka, a jednocześnie przyczyni się do „poprawy jakości edukacji”. Jednak wciąż mało wiadomo, jaki mundurek uszyją „wyzwoliciele”.
Ponadto Koludarova nie potrafiła wyjaśnić, dlaczego mundurek miałby mieć pozytywny wpływ na powodzenie edukacji.
< p>W centralnym układzie nerwowym dodane wprowadzanie przez okupantów identycznego ubioru ma na celu pozbawienie dzieci ich wyjątkowości i indywidualności oraz przywrócenie ich do starego, zasadniczo „sowieckiego zrównania”, przywracając w ten sposób totalitarny ustrój państwa Kremla na terytoriach okupowanych i zrównania „wszystkich, aby mieć pełną kontrolę nad społeczeństwem i jego obywatelami”.
O tym, że Aksenowowi na czasowo okupowanym Półwyspie Krymskim nie udało się zmobilizować, pisaliśmy już wcześniej.