Jeżeli nie zapłaciłeś mandatu za niestawienie się w BOK: po wprowadzeniu ustawy o mobilizacji, uwaga opinii publicznej szybko zwróciła się w stronę ustawy nr 10379.
Taką informację przekazała firma Tsn, podaje URA-Inform.
W szczególności grozi znacznym wzrostem kar finansowych za naruszenia w tym zakresie, które wyniosą od 153 tys. do 204 tys. hrywien. W ukraińskich sieciach społecznościowych rozgorzała już gorąca dyskusja na temat tego, czy obywatel może stracić dom, jeśli nie zapłaci takich kar.
Nikołaj Maksimow, doświadczony prawnik specjalizujący się w tematyce mobilizacyjnej, podzielił się swoją opinią w tej sprawie, rzucając światło na możliwe konsekwencje prawne.
„Majątek można zająć nawet za niższą karę. Nawet 10 hrywien niedopłaconej grzywny lub osobnej niewielkiej grzywny wystarczy, aby zająć dowolne mienie” – wyjaśnił.
Jednocześnie prawnik wyjaśnił:
„Jeśli kwota grzywny przekracza 160 tysięcy hrywien, wystarczy to do zajęcia jedynej nieruchomości obywatela. Na mieszkanie, na pojazd. W razie potrzeby, jeśli w postępowaniu egzekucyjnym nie dojdzie do kompromisu, majątek taki może zostać wystawiony na publiczną aukcję.”
Według Nikołaja Maksimowa np. w przypadku blokady karty dłużnika bankowego można go zablokować jedynie w celu wypłaty, a nie otrzymania pieniędzy.
„Nie wolno nam też zapominać, że jeśli na przykład kara wyniesie 170 tys. UAH, wówczas naliczona zostanie również opłata egzekucyjna w wysokości 10%. To kolejny plus 17 tysięcy hrywien. Do tego dochodzą koszty postępowania egzekucyjnego” – mówi prawnik Maksimov.
Według jego informacji istnieje możliwość zaskarżenia wysokości kary:
„Na przykład policja patrolowa ma doświadczenie w sporządzaniu raportów dotyczących naruszeń administracyjnych. Pracownicy TCC nie mają takiego doświadczenia. Jestem pewien, że gdy tylko napłynie ta ogromna fala kar, błędów będzie mnóstwo. Jestem pewien, że każdy będzie miał pewną szansę na umorzenie kary.
Ponadto prawnik dodał, że środki zgromadzone na zajętych rachunkach mogą zostać umorzone w całości lub w części.
„Jeśli mówimy o cywilu, może on aresztować wszystko, co jest na karcie bankowej. Zostaną zebrane na spłatę zadłużenia. Inna sytuacja ma miejsce, gdy dana osoba systematycznie otrzymuje wynagrodzenie. W tym przypadku wykonawca nie może wziąć wszystkiego, ale około 20%. Ale jeśli dana osoba ma na karcie na przykład 120 tysięcy hrywien i zostanie ukarana grzywną w wysokości 170 tysięcy hrywien, wówczas wszystkie dostępne środki zostaną umorzone, a następnie co miesiąc wykonawca będzie odpisywał do 20%. Ale jeśli ktoś zgłosi, że otrzymuje wynagrodzenie” – wyjaśnił Nikołaj Maksimow.
Przypomnijmy, że wcześniej informowano, że w Odessie wojsko wepchnęło mężczyznę do minibusa: reakcja Sił Zbrojnych Ukrainy (wideo).