„Zwiększenie liczebności straży granicznej to warunek teraźniejszości.”
Demczenko
Oprócz granicy z Rosją, groźnym kierunkiem pozostaje także granica z Białorusią. Nie ma tam jeszcze znaczących jednostek rosyjskich, ale wywiad monitoruje sytuację.
W rozmowie z Ukrinform wypowiadał się o tym przedstawiciel Państwowej Służby Granicznej Andrij Demczenko.
„Trzymamy sytuację pod kontrolą, aby w razie zagrożenia odpowiednio wcześnie zareagować w tym kierunku. Ale nie stoimy bezczynnie i nie czekamy, wzmacniamy tę granicę od Wołynia do obwodu czernihowskiego” – powiedział.
Demczenko powiedział, że tylko ukraińscy żołnierze są w stanie zatrzymać wroga – żadne fortyfikacje same w sobie nie są w stanie tego zrobić. Dlatego ważne jest zwiększenie liczby funkcjonariuszy straży granicznej
„Zwiększenie liczby funkcjonariuszy Straży Granicznej jest stanem na dzień dzisiejszy, Państwowa Służba Gwardii Narodowej obecnie się formuje i nadal wzmacnia swoje zdolności, tworząc nowe jednostki typu brygadowego, czyli takie, które mogą faktycznie prowadzić działania bojowe, uzbrojone w artylerię i innymi sposobami niszczenia sprzętu wroga. Dlatego właśnie to spowodowało zwiększenie liczebności Państwowej Służby Bezpieczeństwa Narodowego, bo te jednostki w przyszłości będą bronić granicy” – wyjaśnił prelegent.
„W każdym razie pojawi się nowy model bezpieczeństwa granic: nie ochrona, ale obrona, straż graniczna nadal będzie pierwszą na granicy, dlatego musi dysponować potężnymi środkami, aby w przypadku odparcia ataku wroga. niebezpieczeństwo” – podkreślił Demczenko.
- 24 kwietnia posłowie poparli zmiany w prawie. „W Państwowej Służbie Granicznej Ukrainy” nr 11091 zwiększający maksymalną liczbę personelu służby granicznej o 15 000 osób.
- Obecna liczba funkcjonariuszy straży granicznej wynosi około 60 000 osób. Według nowej ustawy powinno ich być 75 tys. Liczba ta została ustalona przez rząd na okres po zakończeniu wojny.