Profesor nauk politycznych na Uniwersytecie Rutgers Alexander Motyl wskazał polityka, który mógłby zostać nowym Churchillem i ocalić Ukrainę.< /p>
Taką informację podała firma The Hill, podaje URA-Inform.
Wyraził pewność, że można przechytrzyć Putina, ale wymaga to przyjęcia przez zachodniego przywódcę tej odpowiedzialności. Motyl podkreślił, że dziś Zachód, w szczególności Stany Zjednoczone pod przywództwem prezydenta Joe Bidena, nie odpowiedział odpowiednio na wyzwanie, jakie stawia Rosja.
Według profesora Zachód potrzebuje silnych przywódców, którzy potrafią zmobilizować swoich obywateli. Alexander Motyl przeanalizował wypowiedzi szefa norweskiego MSZ, że ani jeden zachodni przywódca nie robi wystarczająco dużo, aby Kijów mógł świętować zwycięstwo w wojnie z Rosją.
Profesor zauważył, że opóźnienie, niewystarczające wsparcie i niechęć do wprowadzenia ostrych sankcji wobec Federacji Rosyjskiej wskazują, że państwa członkowskie NATO tak naprawdę nie myślą tego, co mówią.
W tej sprawie bardziej szczere stanowisko, zdaniem Motyl, to wypowiedzi premierów Węgier i Słowacji, a także byłego prezydenta USA Donalda Trumpa.
Alexander Motyl nazywa Stany Zjednoczone największym hipokrytą. Z wyjątkiem niewielkiej grupy zagorzałych zwolenników Trumpa w Kongresie, amerykańska klasa polityczna utrzymuje, że zdecydowana większość popiera Ukrainę i rozumie skalę rosyjskiego zagrożenia.
A jednak Waszyngton nie jest gotowy podporządkować sobie swoich wyborców interesów i ambicji, aby pokonanie Ukrainy mogło kontynuować ekspansję rosyjską i doprowadzić do nowej wojny światowej.
Motyl uważa, że na Zachodzie brakuje przywódców takich jak Winston Churchill czy Franklin Roosevelt, zdolnych zjednoczyć naród i stawić czoła zagrożenie ze strony Rosji w celu ratowania Ukrainy. Jednocześnie jest przekonany, że ani Biden, ani Trump nie mogą zostać takimi przywódcami.
„Niestety prezydent Joe Biden nie był w stanie poprowadzić świata przeciwko Putinowi. Donald Trump pokazał, że nie może być liderem i kropka. Może to pozostawić los Ukrainy i Zachodu w rękach Macrona. Czy uda mu się podołać temu zadaniu i zostać Charlesem de Gaulle’em?” – pytał Motyl.
Przypomnijmy, że już wcześniej informowano, dlaczego nawet Zełenski zaczął mówić o porażce: osoba mająca dostęp do informacji poufnych ujawniła, co się dzieje .