Świat kina znów jest oburzony nowymi skandalicznymi wypowiedziami, tym razem dotyczącymi słynnych 60. -letni letni hollywoodzki aktor Johnny Depp. 52-letnia aktorka Lola Glaudini, znana z roli w serialu „Umysły jak zabójca”, opowiedziała o nieprzyjemnym incydencie na planie popularnego podcastu „The Powerful Truth Angels”. Twierdzi, że Johnny okazał jej skrajny brak szacunku, obrażając ją i nazywając „idiotką” – dowiedziała się WomanEL.
Do zdarzenia doszło z udziałem aktorów i reżysera Teda Demme, który w tej sytuacji bronił Deppa . Natychmiast po tym przedstawiciel Johnny'ego skontaktował się z prasą, oddalając oskarżenia Glaudiniego. Zaznaczył, że Depp zawsze stara się utrzymywać dobre relacje ze swoimi kolegami, a oskarżenia Loli zaprzeczają opiniom innych uczestników procesu zdjęciowego.
Wypowiedź przedstawiciela poparta jest zeznaniami reżysera dźwięku filmu, Sama Sarkara, który popiera wersję Deppa. Stwierdził, że nie pamięta żadnego z wydarzeń opisywanych przez aktorkę.
Dla Johnny'ego Deppa te oskarżenia są szczególnie nieprzyjemne, ponieważ zeszłoroczne skandale z jego byłą żoną Amber Heard mocno nadszarpnęły jego nerwy. Aktor próbuje teraz odbudować swoją reputację po tych niefortunnych wydarzeniach.