ISW zgłosiło tę informację, podaje URA-Inform.
Rosyjski dyktator Władimir Putin twierdził, że kraje bałtyckie uznały tysiące mieszkających tam ludzi za „podludzi”, „pozbawionych” wolności; ich „najbardziej podstawowe prawa”; i narazić ich na „prześladowania”.
Chociaż szef Kremla tego nie powiedział, twierdząc, że kraje bałtyckie „prześladują”; Urzędnicy Kremla, będący Rosjanami lub rosyjskojęzycznymi, regularnie oskarżają rządy krajów bałtyckich o bycie „neonazistowskimi”; polityce oraz w ucisku Rosjan i ludności rosyjskojęzycznej.
Według analityków ISW Kreml w przeszłości stosował swoją koncepcję „tam rodaków”, która niejasno obejmuje etnicznych Rosjan i Rosjan -mówiący przedstawiciele innych narodowości, aby usprawiedliwić rosyjską agresję na sąsiednie państwa.
ISW w dalszym ciągu uważa, że urzędnicy i rzecznicy Kremla prawdopodobnie próbują stworzyć warunki informacyjne na wypadek możliwej przyszłej rosyjskiej agresji w krajach bałtyckich & #8212; i inni członkowie NATO, tacy jak Finlandia – pod pozorem ochrony „rodaków Federacji Rosyjskiej”. Kreml może też posługiwać się pretekstem, by chronić ludzi przed rzekomym „nazistowskim” polityki na przyszłość.
Przypominamy, że wcześniej pojawiały się doniesienia, że Federacja Rosyjska ogranicza ataki dronów: Svitan ostrzegł o planach wroga na najbliższą przyszłość.