Szef ukraińskiego MSZ stara się zmienić stanowisko Niemiec w sprawie dostaw rakiet dalekiego zasięgu Taurus.
Minister Spraw Zagranicznych Dmitrij KulebaUkraiński rząd kontynuuje dialog z Berlinem w sprawie ewentualnego transferu rakiet manewrujących Taurus.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmitrij Kuleba mówił o tym w wywiadzie dla Bild, podaje DW.
Mimo podjętej kilka dni temu przez Bundestag decyzji sprzeciwiającej się dostawom tych rakiet do Kijowa, Ukraina nie traci nadziei na zmianę stanowiska rządu federalnego, powiedział Kuleba.
Według niego wszystko zależy od okoliczności politycznych, rzeczywistych potrzeb i żądań frontu
„Nie potrzebujemy Taurusa, aby zaatakować Moskwę. Nie potrzebujemy rakiet dalekiego zasięgu, które dostarczyli nam nasi zachodni partnerzy, aby zaatakować Moskwę lub inne części terytorium Rosji.Potrzebujemy Taurusa, aby zniszczyć rosyjskie wojsko infrastrukturę na ukraińskich liniach frontu ” – podkreślił.
- Niedawno producent niemieckich rakiet Taurus zapewniał, że w przypadku przekazania ich do Kijowa będzie w stanie szybko uzupełnić zapasy. Firma zaprzeczyła poglądowi, jakoby zapasy rakietowe dostarczone na Ukrainę nie mogły zostać szybko odtworzone.
- Jednocześnie w mocy pozostaje plan skierowania do Bundestagu ogólnego projektu ustawy o rakietach Taurus wszystkich frakcji . Najprawdopodobniej głosowanie nad dokumentem odbędzie się przed 22 lutego 2024 roku.
- Rakieta manewrująca Taurus to jeden z najnowocześniejszych rakiet sił powietrznych Bundeswehry. Są w stanie razić cele w odległości do 500 km nawet z dużych wysokości i odległości, a w szczególności niszczyć bunkry.