Dostawy ropy drogą morską do Rosji spadły do najniższego poziomu od prawie dwóch miesięcy z powodu niesprzyjającej pogody i ataku ukraińskiego drona, który na krótko wstrzymał przepływ ropy z kluczowego terminalu eksportowego w obwodzie leningradzkim. O tym informuje Bloomberg.
< i> ► < i>Przeczytaj kanał telegramu „Ministerstwo Finansów”: główne wiadomości finansowe
Około 3,36 mln baryłek ropy dziennie wysyłano z rosyjskich portów na cztery tygodnie przed 21 stycznia. To o 50 000 baryłek dziennie mniej niż skorygowana liczba za okres do 14 stycznia.
Średnia tygodniowa spadła o 340 tysięcy baryłek dziennie do minimum 3,02 miliona baryłek w ciągu siedmiu tygodni.
< p>Należy zauważyć, że eksport rosyjskiej ropy spadł w niektórych portach z powodu złej pogody i ataku ukraińskiego drona na zakład przetwarzania kondensatu w Ust-Łudze w obwodzie leningradzkim, dlatego w niedzielę wstrzymano załadunek i przełożono go na przyszły rok tygodniu.Rosja oświadczyła, że w pierwszym kwartale obniży eksport ropy o 500 000 baryłek dziennie, po tym jak kilku innych członków grupy OPEC+ zgodziło się na dalsze ograniczenie wydobycia.
Cięcia będą miały charakter rozłożyć się na dostawy ropy naftowej – o 300 tys. baryłek dziennie oraz produkty naftowe. Średnia 4-tygodniowa średnia ropy naftowej wyniosła około 220 tysięcy baryłek dziennie poniżej poziomu z maja-czerwca 2023 roku.