Taką informację podała strona internetowa miasta Kamenskoje, podaje URA-Inform.
Zauważono, że mówimy o przyciąganiu nauczycieli. Będzie to miało szczególny wpływ na sektor edukacji, gdzie grupą docelową mobilizacji staną się pracownicy zatrudnieni w niepełnym wymiarze godzin.
Przewodniczący Komisji Edukacji, Nauki i Innowacji Rady Najwyższej Siergiej Babak wyraził swoją opinię w tej sprawie, podkreślając, że taka inicjatywa może mieć negatywne konsekwencje.
W jego ocenie wysyłanie nauczycieli, wykładowców, lekarzy i innych osób kluczowych specjalistów odpowiedzialnych za oświatę i zdrowie publiczne jest niewłaściwe, skoro ktoś musi nadal kształcić i leczyć dzieci.
Babak podkreśla, że nauczycielom zarabiającym co najmniej 0,75-krotność pensji należy odroczyć. Jest to słuszna decyzja, biorąc pod uwagę, że ten poziom zatrudnienia jest głównym zatrudnieniem nauczycieli.
Jednak obecnie na Ukrainie wielu nauczycieli jest zmuszonych do pracy w niepełnym wymiarze godzin ze względu na niemożność zapewnienia przez pracodawcę normalny nakład pracy. Na przykład niektórzy nauczyciele uczą w niepełnym wymiarze godzin w dwóch instytucjach. Dlatego też, jeśli ustawa zostanie przyjęta, nauczycielom tym utracą prawo do odroczenia i grozi im wysłanie na front.
Przypomnijmy, że mamy dość tej niesprawiedliwości: Były sołtys wsi na Zakarpaciu zasugerował, dlaczego poseł wysadził granaty.
Źródło informacji