Te informacje pochodzą z zasobu Donpress, powołującego się na źródła w Federacji Rosyjskiej, podaje URA-Inform .
Według informatora mieszkańcy ORDO nieustannie narzekają na wysokie ceny, a władzom wciąż nie udało się ich obniżyć. Cierpliwość mieszkańców skończyła się po roku okupacji rosyjskiej. W e-mailach i mediach społecznościowych ludzie wyrażają swoje niezadowolenie z wysokich cen, a także innych problemów, jakie napotykają w związku z okupacją. Oto niektóre skargi mieszkańców DRL:
- Dlaczego tutaj wszystko jest droższe niż w Rosji?
- Dlaczego są problemy z wodą, lekarstwami, opieką medyczną, mieszkaniem i taryfy za usługi komunalne?
- Dlaczego nie możesz skontaktować się z żadną agencją rządową?
- Dlaczego stale przerejestrowujemy dokumenty na całą naszą nieruchomość?
- Dlaczego za podobną pracę w Rosji płacą więcej?
Według oficjalnych informacji z „DPR władze”, ceny 38 artykułów spożywczych i produktów nieżywnościowych w DRL przekraczają wskaźniki cen w sąsiednim obwodzie rostowskim. Nie mogliśmy porównać cen 10 artykułów, bo takich towarów po prostu nie ma w ORDO.
Mieszkańcy okupowanego obwodu donieckiego rozumieją, że cały handel w regionie jest w rękach protegowanego Kremla, złodzieja Pushilin i jego bliskie grono. Uważają, że jedynie świadomą decyzją tych osób można obniżyć ceny, ale nie chcą tego robić, aby nie naruszyć własnych interesów.
Z powyższego wynika stopień protestów w „DPR” wzrasta także ze względu na żądania kobiet, aby sprowadzić do domu swoich mężów z frontu, a także „elektryczne starcia” pomiędzy mieszkańcami a siłami okupacyjnymi.
Przypomnijmy, co przygotowywał Waszyngton w Luty 2022: dziennikarz ujawnił plany USA na początku wojny.