Na linii frontu w Ukrainie zaczęto wykorzystywać naziemne kompleksy robotyczne, opracowane w ramach inicjatywy klastra obronnego Brave1. Wśród nich szczególnie wyróżnia się wielofunkcyjny robot Ratel H, stworzony do realizacji zadań w strefie działań bojowych, gdzie obecność człowieka wiąże się z wysokim ryzykiem — pisze geopolityka.org, powołując się na ministra transformacji cyfrowej Mychajła Fedorowa w Telegramie.
Robot ten potrafi ewakuować rannych, dostarczać leki i amunicję, transportować ładunki powyżej 400 kg i holować do 1,5 tony. Taka ładowność odpowiada wadze samochodu osobowego. Ratel H jest wyposażony w oświetlenie podczerwone i kamery noktowizyjne, dzięki czemu może pracować w nocy.
Opracowania Brave1 znacząco zmieniają logistykę na froncie, zmniejszając zagrożenie dla żołnierzy. Roboty potrafią pokonywać pola minowe, działać pod ostrzałem i wykonywać krytyczne misje, które wcześniej wymagały obecności człowieka.
Minister transformacji cyfrowej Mychajło Fedorow podkreślił, że takie naziemne systemy stają się już kluczowymi technologiami na polu walki — podobnie jak wcześniej drony. Według niego to asymetryczna odpowiedź Ukrainy na przewagę liczebną wroga, mająca na celu maksymalne ratowanie życia ukraińskich żołnierzy.
Przeczytaj także o tym, że Wielka Brytania, Włochy i Japonia łączą siły w celu opracowania myśliwca szóstego pokolenia