Charles Leclerc jest przekonany, że Ferrari stopniowo będzie zmniejszać dystans dzielący je od rywali, którzy obecnie wyprzedzają włoski zespół, i ma nadzieję, że już w Bahrajnie zespół będzie w stanie wykonać krok naprzód. Jeśli jednak Scuderii uda się osiągnąć poziom liderów, to stanie się to za jakiś czas.
Charles Leclerc: „W ten weekend będziemy mieli kilka nowości i mam nadzieję, że pomogą nam one trochę zmniejszyć różnicę. Chociaż nie sądzę, żeby było ich wystarczająco dużo, aby w pełni to rozegrać. Niemniej jednak byłby to nadal znaczący krok.
Myślę, że na torze Suzuka strata do liderów wynosiła dwie, trzy dziesiąte sekundy i musimy ciężko pracować, żeby dogonić McLarena. Ale nie mam wątpliwości, że możemy to zrobić – mam nadzieję, że już wkrótce otrzymamy kolejne nowości, które pomogą nam się do nich zbliżyć.
Jeśli chodzi o wyniki, myślę, że na razie pozostaną mniej więcej na tym samym poziomie. Nasza strata nieco się zmniejszy, ale jest mało prawdopodobne, że to wystarczy, aby osiągnąć poziom McLarena czy Maxa Verstappena w ten weekend.
Mam nadzieję, że stopniowo uda nam się to osiągnąć – to jest przecież nasz cel. Jednak na razie plasujemy się mniej więcej na trzecim lub czwartym miejscu pod względem szybkości”.
Źródło