Kapitan reprezentacji Polski David Celt skomentował zwycięstwo swojej drużyny nad Szwajcarią w meczu kwalifikacyjnym do Pucharu Billie Jean King oraz nadchodzący mecz z Ukrainą
O meczu ze Szwajcarią
„Byliśmy bardzo dobrze przygotowani taktycznie do tego meczu i udało nam się zrealizować wszystko w 100%. Golubica i Teichmanna znam od dawna. Być może szczyt formy mają już za sobą, ale nadal są bardzo doświadczonymi i niebezpiecznymi przeciwnikami. Tak, Szwajcaria przyjechała bez swojej rakiety numer jeden, ale nigdy nie sądziłem, że to nam ułatwi sprawę. Ci tenisiści wygrali Billie Jean King Cup w nowym formacie, mają za sobą duże doświadczenie. W takich meczach nie ma łatwych zwycięstw – trzeba zostawić na korcie dużo siły, poradzić sobie z emocjami, a wtedy będzie się mieć szansę”.
O nadchodzącym meczu z drużyną ukraińską
„Dobrze znamy te zawodniczki. Trener Mai Chwalińskiej pracuje z Kostyukiem, więc może zdobędziemy jakieś wewnętrzne informacje (śmiech). Ale poważnie, śledzę Elinę i Martę od dłuższego czasu. Pamiętam Elinę z jej meczów z Agnieszką (Radwańską), kiedy z nią pracowałam. A kiedy pracowałam z Magdą (Lynette), poznały się na Wimbledonie i Magda wygrała. Mam nadzieję, że te wspomnienia dodadzą jej pewności siebie.
Ukraińcy to tenisiści na bardzo wysokim poziomie, grający w różnych stylach, jednak obaj są niesamowicie konsekwentni i dobrze przygotowani fizycznie. Z drugiej strony będą pod dużą presją, bo mają za zadanie dotrzeć do finału, a do Radomia przyjechali w najsilniejszym składzie. My ze swojej strony zrobimy wszystko, żeby te plany pokrzyżować”.
O atmosferze na trybunach
„Jestem bardzo zadowolona z tego, jak wszystko dzisiaj poszło. Może to nawet zaskakujące w pewnym sensie – ale oczywiście miło, że mimo nieobecności Igi Świątek, trybuny były niemal wypełnione po brzegi. Mieliśmy pewne wątpliwości: owszem, krążyły plotki, że bilety wyprzedały się od razu, ale zastanawialiśmy się – czy to było związane z oczekiwaniami co do występu Igi? Co się stanie, jeśli się wycofa? Na szczęście okazało się, że pozostałe dziewczyny również wzbudziły zainteresowanie wśród polskiej publiczności. Generalnie jestem bardzo zadowolona z tego, jak wszystko poszło i mam nadzieję, że jutro będzie jeszcze lepiej”.
Mecz kwalifikacyjny do Pucharu Billie Jean King pomiędzy Polską a Ukrainą rozpocznie się 11 kwietnia o godzinie 16:00 czasu w Kijowie. Zasubskrybuj nasz kanał w Telegramie, aby nie przegapić transmisji walki.
btu.org.ua