Rosyjscy strażacy nasilili atak na pozycje graniczne w obwodzie sumskim. Wróg atakuje również infrastrukturę cywilną i krytyczną.
RBC-Ukraina informuje o tym w poście na stronie na Facebooku Sumskiej Obwodowej Administracji Wojskowej.
Według słów szefa sumskiej OVA Wołodymyra Artiuka, który podczas spotkania w sprawie obrony powiedział, że w ciągu ostatniego roku intensywność wrogich działań szturmowych w rejonie przygranicznym wzrosła o 30%.
Urzędnik poinformował, że w ciągu ostatnich kilku dni rosyjscy okupanci utworzyli 47 stanowisk szturmowych dla żołnierzy ukraińskich w Sumszczynie. Wydaje się, że główny konflikt ma miejsce pomiędzy miejscowościami Żurawka i Basiwka.
„Celem jest skoncentrowanie się na operacji kontrofensywnej w obwodzie kurskim, a nasze wojska będą codziennie oddawać ciosy wrogowi i ponosić znaczne wydatki” – powiedział urzędnik OVA.
Zauważył również, że wzrosła intensywność przestoju samolotów ZSU, co jest „bardzo ważne dla wsparcia Sił Bezpieczeństwa i obrony osłabionych sił i możliwości wroga”.
Ponadto, jak potwierdził urzędnik, okupanci będą kontynuować ostrzał granicy obwodu sumskiego, uderzając w infrastrukturę cywilną i krytyczną.
Jak mówił nam Artiuch, głównym celem wroga był przemysł paszowy (zakłady piekarnicze, mięsne, mleczarnie itp.).
Jak podano w OVA, wróg wystrzelił 307 bomb ceramicznych na terytorium obwodu sumskiego, a najwięcej ofiar wśród rosyjskich KAB-ów poniosły gminy Krasnopilska, Miropilska, Junakowska, Chocińska i Wielikopisariwska.
Aktywizacja miasta obwodu sumskiego
W środku brzozowego lasu dowodzący operacyjno-taktyczną grupą wojskową „Siwersk” Wadim Miśnik jest przekonany, że w pobliżu obwodu sumskiego dba się o to, by nie dopuścić do przedostania się do kordonu choćby najmniejszej liczby rosyjskich pododdziałów. brali udział w operacji kurskiej.
Wcześniej Centrum Antydezinformacji przy RNBO Ukrainy informowało, że rosyjscy okupanci zamierzają zgromadzić siły do bardziej aktywnych działań w rejonie przygranicznym Sum. Nie ma jednak mowy o ataku na Sumi.
Ponadto, według informacji Państwowej Służby Kordonowej, strażnicy DRG starają się przekroczyć ukraiński kordon w obwodzie sumskim, a także unikać lokalnej przemocy.
27 lutego prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że wywiad odnotował przygotowania Federacji Rosyjskiej do nowej ofensywy. Szef państwa wyjaśnił, że zagrożenie skierowane jest do obwodów sumskiego, charkowskiego i zaporoskiego.
Przez kilka dni dowódca ZSU Ołeksandr Sirski twierdził, że Rosja faktycznie rozpoczęła nowy atak na obwody charkowski i sumski. Zokrema, w ciągu ostatnich dwóch godzin wzrosła liczba działań ofensywnych ze strony wroga. Według słów generała, Rosjanie znów próbują stworzyć „strefę buforową” na terenie obwodów charkowskiego, sumskiego i czernihowskiego.
W 9. kwartale prezydent Zełenski potwierdził, że działania ZSU wobec Biełgorodskiego bezpośrednio pokrzyżowały plany Rosjan dotyczące ataku na obwody charkowski i sumski. Vin wyjaśnił, że wrogowi nie udało się przeprowadzić ofensywnego ataku „pięścią”.
Dodatkowo, w X kwartale Instytut Badań nad Wojną (ISW) dokonał oceny zdolności armii rosyjskiej do ataku na Sumi. Analitycy zwrócili również uwagę na szereg istotnych kwestii.
Zokrema w ISW wskazuje, że dowództwo wojskowe Federacji Rosyjskiej najwyraźniej próbuje utworzyć strefę buforową wokół międzynarodowego kordonu w obwodzie sumskim, chociaż „rosyjscy dowódcy mogą w przyszłości przedostać się dalej w głąb obwodu sumskiego i bezpośrednio do miejscowości Sumi”.
Przeczytaj terminologię i ważne informacje na temat wojny między Rosją a Ukrainą na kanale RBC-Ukraina w Telegramie.