Pierre Gasly jest w swoim trzecim sezonie w zespole Alpine F1 i w tym czasie zespół miał trzech różnych liderów. Francuski kierowca wziął udział w najnowszej edycji podcastu Beyond The Grid, w którym został zapytany o Olivera Oakesa, który latem ubiegłego roku przejął zespół fabryczny Renault.
„Oczywiście, potrzeba czasu, aby zbudować relacje oparte na zaufaniu i osiągnąć wzajemne zrozumienie, ale muszę powiedzieć, że jak dotąd wszystko układa się po jego myśli” – odpowiedział Pierre. „Oliver to prawdziwy kierowca wyścigowy, sam kiedyś brał udział w wyścigach, więc doskonale zna wszystkie aspekty pracy zespołu.
Rozumie techniczne aspekty tych spraw, wie, jak działa zespół, ale rozumie też, jak kierowcy odbierają pewne rzeczy, a to oczywiście pomaga nam się komunikować. Wie, jak działać, aby zespół się rozwijał i jak stworzyć warunki, w których każdy z nas będzie starał się dać z siebie wszystko.
Kiedy Oliver przejął zespół, nie znałem go zbyt dobrze, więc minęło kilka miesięcy, zanim nawiązaliśmy prawdziwą więź. Ale teraz mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony z tego, jak rozwija się nasza współpraca i w jakim kierunku prowadzi on zespół.
Mimo że jestem raczej pogodną osobą, rok temu uśmiechałam się znacznie rzadziej, a sprawy zespołu układały się znacznie gorzej. Ale pierwsze efekty naszej wspólnej pracy na przestrzeni kilku miesięcy są naprawdę imponujące – za to musimy podziękować Oliverowi, Flavio Briatore i wszystkim osobom pracującym w bazie w Enstone.
Ale już teraz czuję dynamikę tych pozytywnych zmian i ogólną chęć osiągania coraz lepszych wyników. Zaczynamy stawiać sobie coraz wyższe wymagania, stopniowo wszystkie elementy zaczynają układać się w poprawny obraz, a już po kilku miesiącach zobaczymy rezultaty.
Dla mnie osobiście nie ma znaczenia czy zajmę siódme, szóste, ósme, dziewiąte czy dziesiąte miejsce. Chcę być na podium, chcę wygrywać wyścigi. Strategia dalszego rozwoju została już określona, wiemy, że otrzymamy silniki Mercedesa, wiemy jak będzie przebiegał proces tworzenia nowego podwozia.
Zespół może wiele osiągnąć w 2026 roku, a to wszystko mnie motywuje, ponieważ w przyszłym roku Alpine będzie w stanie walczyć o zwycięstwa”.
Źródło