P.o. dyrektora Dagenergo, oddziału państwowej spółki Rosseti Północny Kaukaz, poinformował o eksperymencie przeprowadzanym w Dagestanie, mającym na celu identyfikację nielegalnych górników.
Do testów wybrano dwie wioski, których mieszkańcy skarżyli się na przerwy w dostawie prądu i domagali się, aby władze rozwiązały problem. Na krótki czas operatorzy telekomunikacyjni we wsiach odłączyli dostęp do Internetu, a inżynierowie energetyki zmierzyli zmiany obciążenia sieci energetycznej. Po odłączeniu Internetu obciążenie sieci spadło o 3,2 MW. Inżynierowie zajmujący się energetyką zasugerowali, że obciążenie to wynika z pracy co najmniej 900 urządzeń do wydobywania kryptowalut.
„Aby to ująć w perspektywie, 3,2 megawatów to wystarczająca moc do zasilania do 1500 domów. W tych wioskach zarejestrowanych jest 849 kont osobistych (gospodarstw domowych). Jednak podstacja obsługuje nie tylko te domy, ale także sprzęt górniczy, który zużywa energię równą mocy wymaganej dla 1500 domów. Prowadzi to do niskiego napięcia i częstych przerw w dostawie prądu” – powiedział Gadzhiev.
Współpraca z dostawcami będzie kontynuowana, a w innych wioskach Dagestanu Internet zostanie odłączony na potrzeby podobnych badań, poinformował przedstawiciel Dagenergo.
Wcześniej minister energetyki i taryf Dagestanu Marat Szychalijew oświadczył, że w 2024 r. szkody dla przedsiębiorstw energetycznych wynikające z działalności farm górniczych w republice wyniosą co najmniej 353 mln rubli.
Источник: bits.media