Ukraiński mistrz nie wyklucza powrotu Brytyjczyka na ring.
Posiadacz tytułu WBA, WBO, WBC i IBO w wadze ciężkiej Oleksandr Usyk podzielił się swoją opinią na temat końca kariery byłego mistrza wagi ciężkiej Tysona Fury'ego.
Ukraiński bokser nie wyklucza powrotu Brytyjczyka na ring po przerwie.
Zobacz także: „Nie spodziewałem się tego”: promotor Fury'ego odpowiedział na jego decyzję zakończ swoją karierę
„Nie myślę o tym, ale myślę, że to nieprawda. Jak tylko Tyson się zrelaksuje i odpocznie, może wróci. Jeśli boksujesz od dłuższego czasu: 10, 15, 20, 25 lat, staje się to narkotykiem.
Jeśli pewnego dnia nie pójdziesz na trening, poczujesz się martwy. Przynajmniej tak jest w moim przypadku. Trenuję codziennie, ale nie boksuję cały czas. Czasami to tylko CrossFit i bieganie. Boksuję tylko wtedy, gdy jestem na obozie” – talkSPORT cytuje Usyka.
Zobacz także: „To bezimienny”: nagranie sprzed czterech lat, na którym Fury nie wierzy w Usyka, stało się viralem w sieci
Należy zauważyć, że Fury już wcześniej kilkakrotnie ogłaszał, że przechodzi na emeryturę. Poprzednio „Król Cyganów” ostatni raz ogłosił przejście na emeryturę w kwietniu 2022 r., po pokonaniu Brytyjczyka Dilliana Whyte'a. Jednak już w sierpniu tego samego roku ogłosił, że wraca do boksu, aby stoczyć walkę z innym swoim rodakiem, Derekiem Chisorą.
W 2024 roku Fury stoczył dwie walki z Usykiem. W maju Ukrainiec wygrał niejednogłośną decyzją z Brytyjczykiem w walce o tytuł absolutnego mistrza świata w wadze ciężkiej.
Następnie „Król Cyganów” aktywował opcję rewanżu i pięściarze spotkali się ponownie na ringu w grudniu. Tym razem Alexander wygrał przez jednogłośną decyzję, po czym Fury postanowił przejść na emeryturę.
Wcześniej pojawiły się doniesienia, że Usyk wyznaczył swojego następnego przeciwnika i liczbę walk, które stoczy przed zakończeniem kariery.