W niektórych formacjach sąsiedniej Białorusi rozpoczęto tzw. „sprawdzanie gotowości bojowej”, co budzi pewne obawy.
11 0
Jak podaje NBN, powołując się na materiał Ukrinform, przedstawiciel Państwowej Służby Granicznej Andriej Demczenko wyjaśnił, że sprawdzają system Sił Obronnych Białorusi gotowości bojowej poszczególnych jednostek i formacji, ale taka aktywacja nie jest w stanie zwiększyć poziomu zagrożenia dla Ukrainy.
Na podstawie słów Demczenki, długość granic między Ukrainą i Białorusią wynosi ponad 1000 kilometrów, ale straż graniczna tutaj nie przestrzega, w tej chwili przemieszczanie pojazdów opancerzonych lub przerzucanie personelu. Ponadto krajowy wywiad wojskowy nie odnotował rozmieszczenia „siły uderzeniowej”, która mogłaby zmierzać w kierunku naszych granic.
Przedstawiciel Państwowej Służby Granicznej dodał, że pojedyncze oddziały białoruskie nadal pozostają na granicach – w ten sposób Mińsk próbuje zademonstrować, że Ukraina rzekomo stanowi zagrożenie dla tego państwa satelickiego Federacji Rosyjskiej.
Wcześniej nasz portal informacyjny napisał, że Zełenski podał liczbę rosyjskojęzycznych Ukraińców zabitych przez Putina.