Rosyjscy najeźdźcy chcą zwrócić okupowane terytoria obwodu charkowskiego i obecnie próbują utworzyć przyczółek w kierunku Kupiańska.
11 0
Żołnierz UAF i politolog Kirill Sazonov powiedział w kanale Espresso TV, że celem „drugiej armii świata” jest zwrot części terytoriów obwodu charkowskiego wyzwolonych przez Obronę Ukraińską Wojska. Teraz Rosjanie próbują stworzyć przyczółek na kierunku Kupiańska – pisze NBN.
Według niego, ze względu na trudne warunki pogodowe w obwodach charkowskim i donieckim, sprzęt wojskowy ciężko pracuje, bo wszędzie jest brud . Jednocześnie na froncie w tych rejonach najeźdźcy wykorzystują drony i piechotę, których liczebnością mają przewagę nad Siłami Zbrojnymi Ukrainy.
Oficer wojskowy zauważył, że dziś sytuacja na polu bitwy jest trudna ze wszystkich stron i tak pozostanie przez cały rok, jeśli będzie wiara w możliwość odwrócenia sytuacji na froncie i rozpoczęcia wycofywania terytoriów.
Wcześniej spiker OSGV „Chortica” Wiktor Tregubow wypowiadał się na temat sytuacji w obwodzie pokrowskim w Doniecku obszary. Według niego armia okupacyjna Putina na tym odcinku frontu zaczęła walczyć „według podręcznika”.