Na tymczasowo okupowanych terenach obwodu zaporoskiego wojska rosyjskie masowo wykorzystują budynki mieszkalne Ukraińców. Podobne akcje odnotowano w miejscowościach Mołoczańsk, Michajłowka i Rozowka. Według informacji uzyskanych od partyzanckiego ruchu Atesh, okupanci nieustannie przenoszą do tych domów skrzynki z amunicją, granatami i minami, pisze IZ.
Mieszkańcy regionu zgłaszają wzmożoną kontrolę ze strony wojska rosyjskiego. Przedstawiciele żandarmerii wojskowej i funkcjonariusze FSB regularnie odwiedzają domy wykorzystywane jako magazyny. Taka taktyka ma na celu ukrycie zaplecza logistycznego wśród ludności cywilnej i uniknięcie uderzeń.
Przedstawiciele ruchu Atesh są przekonani, że Siły Obronne Ukrainy będą w stanie skutecznie przeciwdziałać takim działaniom. Dzięki skoordynowanej pracy partyzantów możliwe jest uzyskanie informacji o położeniu magazynów, co komplikuje logistykę wojsk rosyjskich.
Zachowanie rosyjskich okupantów świadczy o ich lekceważeniu życia i bezpieczeństwa ludności cywilnej. Ukraińscy partyzanci zauważają, że taka taktyka nie pomoże okupantom uniknąć odpowiedzialności za zbrodnie wojenne.
Przypomnijmy, że wcześniej informowaliśmy o ataku rakietowym na budynek mieszkalny w Zaporożu