Celami ataku wiatrowego na terytorium Rosji w nocy 10 stycznia były duże, zakamuflowane elementy wojskowe itp. Doszło do ataków w obwodach rostowskim i leningradzkim.
Poinformował o tym szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CCD) Andrij Kowałenko, donosi RBC-Ukraina, powołując się na jego publikację w Telegramie.
p>
“Rosja uważa fabryki wojskowe za zwyczajne, próbując ukryć swoje prawdziwe produkty. Ale wszystko jest znane” – napisał Kowalenko.
Przypominamy sobie, że w nocy 10 stycznia na terenie Rosji doszło do zniszczeń udar wiatru. Zokrema, znana z zysków w obwodzie rostowskim. Jak podają rosyjskie kanały, zaatakowanych zostało kilka obiektów. Według informacji, w miejscowości Krym doszło do lądowania bezzałogowego statku powietrznego w zakładach PlastFactor. Odpowiedni materiał filmowy opublikowano w sieci.
Innym miejscem, w którym opublikowano materiał filmowy, było miasto Gatczyna w obwodzie leningradzkim. Mieszkańcy odczuwali słabe wibracje, po czym w odległości kilku kilometrów od miejsca można było dostrzec majestatyczny słup dymu. Około godziny 6 rano na Industrial Street wybuchł pożar w strefie przemysłowej. Dokładne przyczyny zdarzenia nie są znane.
Następnie Ministerstwo Podatków i Ceł potwierdziło, że w obwodzie leningradzkim, na obszarze 1,6 tys. kilometrów kwadratowych, płonie budynek w strefie przemysłowej.
Przewidujemy, że Ukraina rozpocznie ataki na rosyjskie spółki naftowe dopiero w 2024 roku. Miało to na celu odciążenie wroga od zasobów i ograniczenie przepływu pieniędzy z ropy naftowej i paliwa, które Federacja Rosyjska bezpośrednio wykorzystuje do prowadzenia wojny i zabijania obywateli Ukrainy. Krymskie rafinerie ropy naftowej i składy ropy naftowej na Ukrainie atakują również fabryki wojskowe, bazy lotnicze i składy broni.