Kanclerz Niemiec Olaf Scholz blokuje przyznanie przez Niemcy nowej pomocy finansowej na dostawy broni dla Ukrainy, według doniesień medialnych.
11 0
Niemiecka gazeta Der Spiegel poinformowała, że niemieckie kierownictwo sporządziło listę broni dla Ukrainy, wkrótce po upadku koalicji rządowej jesienią ubiegłego roku. Pakiet pomocy obejmował pociski artyleryjskie, 10 haubic, rakiety do systemu obrony powietrznej Patriot i 3 systemy obrony powietrznej Iris-T oraz amunicję do nich.
Obecnie szef Ministerstwa Obrony Boris Pistorius i szef Ministerstwo Spraw Zagranicznych Annalena Baerbock chce przeznaczyć kolejne 3 miliardy euro na przekazanie broni ukraińskim siłom zbrojnym, informuje NBN.
Jak wyjaśnili ministrowie, istnieje potrzeba przyznania dodatkowej pomocy Kijowowi, ponieważ nie można było tego przewidzieć we wcześniejszych planach, biorąc pod uwagę zmianę sytuacji politycznej i wojskowej – ofensywa rosyjskich sił zbrojnych przyspieszyła, a istnieje niepewność co do kwestii dalszego wsparcia Waszyngtonu dla Kijowa po inauguracji Trumpa.
>
Według doniesień medialnych proces przyznawania środków na zakup broni został wstrzymany na początku tego miesiąca, ponieważ departament Scholza dał do zrozumienia, że jest przeciwny dodatkowym funduszom dla Kijowa.
Według dziennikarzy, Kanclerz nie chce ogłaszać udzielenia Ukrainie nowej pomocy w trakcie kampanii wyborczej, aby nie zrazić do siebie potencjalnego elektoratu swojej partii.
Przypomnijmy, że wcześniej szef niemieckiego rządu podał powód odmowy wysłania przez Berlin niemieckich rakiet dalekiego zasięgu na Ukrainę.