Liza Glińska zdementowała plotki na temat zawodu męża. Źródło: instagram.com/lizaglinskaya
Znana ukraińska szefowa kuchni, była współczesna i sędzia programu kulinarnego „MasterChef” Liza Glinskaya podzieliła się szczegółami na temat swojego męża Maxima i ich rodziny. Gwiazda nie tylko opowiedziała, co robi jej wybrańca, ale także przypomniała sobie, jak jego syn z poprzedniego małżeństwa zareagował na narodziny sióstr – pisze WomanEL.
W rozmowie z dziennikarką Aliną Dorotyuk Lisa zauważyła że pogłoski, że Maxim jest kucharzem, nie są prawdziwe. Tak naprawdę zajmuje się zupełnie inną dziedziną – prowadzi własną działalność związaną z nowoczesnymi technologiami. >
Max ma firmę. Przeczytałem w jakimś wywiadzie, że jest szefem kuchni. Zaczęło się… On nie jest kucharzem! On ma interes! Zajmuje się systemami inteligentnego domu, stacjami solarnymi i wszystkim, co wiąże się z komunikacją świetlną w domach i mieszkaniach – wyjaśniła Glinskaja.
Cukierniczka opowiedziała także o swojej relacji z 12-letnim synem swojego męża z poprzedniego małżeństwa . Chłopiec był zachwycony, gdy dowiedział się, że będzie miał siostry, a nawet udzielił mu rad dotyczących opieki nad noworodkami. Jednak na razie nie jest zainteresowany spędzaniem czasu z dziećmi, ponieważ są one jeszcze bardzo małe. Liza Glińska opowiedziała o zakresie działalności Lizy Glińskiej. Źródło: instagram.com/lizaglinskaya
Był tak szczęśliwy, kiedy mu powiedzieliśmy. Tak bardzo chciał, żeby to była dziewczynka. Naprawdę chciał nam pomóc, był bardzo szczęśliwy. Ale samo oglądanie ich już go nie interesuje. No więc, a co z nimi? Oni kładą się, a on już czeka, aż zaczną raczkować. Z nimi będzie o wiele ciekawiej – dodała gwiazda.
Przypomnijmy, że Liza Glińska została mamą po raz pierwszy w wieku 41 lat. Para miała córki bliźniaczki. Niedawno pokazała pierwsze zdjęcia swoich dzieci.