Mimo całej radości z powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu, Wall Street nie jest przekonane, czy producentowi samochodów uda się uniknąć pierwszego od dekady spadku sprzedaży. O tym pisze Bloomberg.
► Subskrybuj kanał telegramu „Minfina”: najważniejsze wiadomości finansowe
Analitycy ankietowani przez agencję obliczyli, że spółka może dostarczyć ok. 510400 samochodów w ciągu ostatnich trzech miesięcy roku. Ustanowiłoby to nowy kwartalny rekord Tesli, ale firma musiałaby sprzedać około 4600 pojazdów więcej, aby spełnić prognozę skromnego wzrostu w 2024 r.
Kapitalizacja rynkowa producenta samochodów wzrosła o ponad 733 USD od dnia wyborów do połowy grudnia miliarda, kiedy jego wycena osiągnęła szczyt na poziomie 1,54 biliona dolarów.
Podczas gdy inwestorzy obstawiają, że wyłonienie się Muska jako głównego darczyńcy prezydenta elekta Trumpa przyniesie dywidendy jego firmom, rok do roku spadek sprzedaży może sprawić, że zakwestionują .
Ostatecznie zalecenia polityczne Trumpa nie są decydującym czynnikiem dla Tesli. Chociaż federalne ramy wdrażania pojazdów autonomicznych dają powody do optymizmu, nie jest jasne, czy technologia firmy jest na to gotowa. Doradcy Trumpa zalecają mu również zakończenie dopłat do pojazdów elektrycznych i wycofanie norm dotyczących oszczędności paliwa i emisji spalin, które generują znaczne zyski dla Tesli.
- Giełda Motoryzacja