Japonia pomaga obecnie armii ukraińskiej, ale na tej liście nie ma broni.
Siergiej Korsuński
w Japonii Siergiej Korsuński, który został powołany na to stanowisko 14 kwietnia 2020 r. i został odwołany przez prezydenta dekretem z 21 grudnia 2024 r., ale będzie pełnił to stanowisko do czasu powołania następcy, powiedział w rozmowie z LB.ua, jakie są szanse, że Japonia zacznie pomagać Ukrainie bronią.
Zauważył, że Japonia dostarcza armii ukraińskiej pojazdy swoich sił zbrojnych. Ponadto trwają obecnie prace mające na celu zapewnienie przekazania Japonii „broni na zimę”. Japonia rozważa tę kwestię.
„Nowy rząd Japonii jest nadal zajęty budżetem. To jest rząd mniejszościowy. I to jest bardzo trudne. Są partie, które sprzeciwiają się rewizji konstytucji i zmianie zasad, które nie pozwalają na transfer broni. Powiem szczerze, szanse na to są bardzo małe, ale nie jest to wykluczone w przyszłości”, powiedział Korsuński.
Wyjaśnił, że Japonia ma potężny przemysł, który może produkować bardzo poważną broń, ale tego nie robią, ponieważ z ekonomicznego punktu widzenia nie robi to ma sens tylko na rynku krajowym. Produkcja ma sens, kiedy tylko jest to możliwe. eksport.
Jednocześnie w społeczeństwie coraz częściej mówi się o tej kwestii, że konieczne jest zapewnienie możliwości produkcji i eksportu broni. Będzie to zasadnicza zmiana w polityce powojennej Japonia
„Nie będzie to łatwe, ale moim zdaniem prędzej czy później to się stanie” – mówi ambasador