Na początku rozmawiano o zwolnieniu w związku z bezprecedensowym atakiem hakerskim.
Według informacji „Prawdy Gospodarczej” dyrektor generalny przedsiębiorstwa „Krajowy systemów informatycznych” Aleksiej Bierieżnoj straci pracę.
Według źródeł publikacji Ministerstwo Sprawiedliwości rzekomo zdecydowało się na zwolnienie urzędnika, którego wydział odpowiada za rejestry państwowe, który stał się celem bezprecedensowego ataku ze strony Rosyjscy hakerzy.
< p>Później okazało się jednak, że kontrakt Bereżnego wygasa 25 grudnia. Ministerstwo nie przesłało mu propozycji porozumienia w sprawie zarządzania Krajowymi Systemami Informatycznymi.
Aleksiej Bereżnoj stoi na czele firmy od 2019 roku. W dniu cyberataku 19 grudnia zarządzana przez niego firma zgłosiła rzekomo „prowadzenie zaplanowanych prac technicznych” nad szeregiem ujednoliconych rejestrów państwowych, dlatego około 20 serwisów przestało działać na portalu usług cyfrowych „Akcja”.
- W rzeczywistości rejestry państwowe zostały zaatakowane przez rosyjskich cyberprzestępców – ich przywrócenie może zająć około 2 tygodni.