Carl Froch uważa, że w drugiej połowie walki Ukrainiec wykorzystał przewagę zmęczenia Brytyjczyka.< /strong>
Były mistrz świata w drugiej Carl Froch wagi średniej skomentował zwycięstwo posiadacza tytułu WBA, WBO, WBC i IBO wagi ciężkiej Alexandera Usika w rewanżu z Tysonem Furym. strong> p>
47-letni Brytyjczyk, który obecnie pracuje jako ekspert od meczów bokserskich, uważa, że Usik i Fury zostali zdradzeni konkurencyjna walka.
Jego zdaniem punkt zwrotny w walce nastąpił w szóstej lub siódmej rundzie, kiedy „Król Cygański” zaczął się męczyć, co Ukrainiec zdołał wykorzystać.
p>
Zobacz też Lennox Lewis skomentował zwycięstwo Usika w rewanżu z Furym
„Walka była zacięta od pierwszej rundy aż do około szóstej lub siódmego, wszystko było blisko. Kiedy liczyłem, dałem rundę Tysonowi, a rundę Usikowi. Było kilka rund, w których naprawdę nie mogłem wyłonić zwycięzcy.
Punkt zwrotny nastąpił prawdopodobnie w szóstej lub siódmej rundzie. Usyk zmniejszył dystans i włączył, gdy tylko poczuł, że Tyson zaczął się męczyć. W tej walce zawodnicy nie zrobili nic specjalnego, ale kluczowe ciosy były po stronie Usika” – powiedział Froch w Seconds Out.