Były Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny Ukrainy w Stanach Zjednoczonych i Francji dyplomata Oleg Shamshur ujawnił cel wizyty przedstawiciela Trumpa Keitha Kellogga w Kijowie.
11 0
Były ambasador Ukrainy w Stanach Zjednoczonych w rozmowie z OBOZ.UA przyznał, że jest głęboko pesymistyczny co do obecnego stanowiska nowo wybranego szefa Białego Domu w sprawie wojny. Dyplomata uważa, że nasz kraj znajduje się w strefie bardzo poważnego zagrożenia, biorąc pod uwagę, że 47. amerykański prezydent może ograniczyć pomoc dla Kijowa – pisze NBN.
Według niego wyznaczony przez Trumpa specjalny przedstawiciel USA na Ukrainę i Federację Rosyjską Keith Kellogg przyjedzie do Kijowa, aby „ocenić stanowisko i stopień elastyczności” władz naszego kraju. Po wizycie w stolicy Ukrainy generał podzieli się swoimi wnioskami z nowo wybranym szefem Stanów Zjednoczonych.
Shamshur uważa, że głównym komunikatorem między Waszyngtonem a Europą nie może zostać ani francuski przywódca Emmanuel Macron, ani Węgier Premier Viktor Orban, ale Georgia Meloni, bo ona jest ideologicznie bliska Republikaninowi i on ją szanuje.
Były ambasador zwrócił uwagę na fakt, że 47. Prezydent Stanów Zjednoczonych, amerykański miliarder i szef włoskiego rządu zjedli wspólnie kolację po oficjalnym otwarciu katedry Notre Dame. Następnie nowo wybrany amerykański przywódca zadeklarował gotowość współpracy z nią.
Dyplomata uważa, że jest to dobre dla Ukrainy, ponieważ Meloni wspiera nasz kraj i zajmuje wobec niego przychylne stanowisko.
Przywróćmy uwagę, jak Politexpert pisze, że powrót Trumpa do Białego Domu budzi zaniepokojenie europejskich przywódców.
Wcześniej media informowały, że zespół polityka rozważa trzy możliwości zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej.< /p>