Europejscy przywódcy wielokrotnie stwierdzali, że kraj-agresor, Rosja, nie zatrzyma się na Ukrainie i może zaatakować terytoria państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego.
URA-Inform podaje to jako odniesienie do Newsweeka.
Newsweek opublikował mapy z prawdopodobnymi liniami frontu w przypadku rosyjskiej inwazji na NATO. Tym samym, zdaniem dziennikarzy, możliwą linią frontu mogłaby być północno-wschodnia flanka NATO, obejmująca granicę między Federacją Rosyjską a Finlandią o długości 830 mil (ponad 1300 kilometrów – przyp. red.).
W swoim własnym William Mack, profesor nauk politycznych w North Central College, uważa, że kolejna rosyjska agresja w Europie zagrozi krajom bałtyckim.
„Estonia, Łotwa i Litwa mają dużą populację rosyjską, co jest zwykle ważnym czynnikiem motywującym interwencjonizm Putina” – „ podkreślił.
Jak zauważyli dziennikarze, estońska Służba Wywiadu Zagranicznego ostrzegła, że NATO „w następnej dekadzie może stawić czoła masowej armii na wzór sowiecki”, jeśli Federacja Rosyjska zreformuje swoją armię. Jednak Litwa na tle masowych doniesień o zagrożeniu ze strony Federacji Rosyjskiej zaczęła budować struktury ochronne na granicy z krajem agresorem.
Dziennikarze uważają, że położenie Estonii i Litwy obok rosyjskiego Kaliningradu — ma strategiczne znaczenie dla Federacji Rosyjskiej, jako potencjalna linia frontu w konflikcie między Moskwą a NATO.
„Przełęcz Suwalska, zwana także Przełęczą Suwalską, mogłaby stać się pierwszym punktem styku wszelkich posunięć Moskwy wobec NATO, oddzielając rosyjską eksklawę Kaliningradu nad Morzem Bałtyckim od Białorusi. Jest także domem dla tysięcy rosyjskich żołnierzy, nowoczesnymi myśliwcami i bronią nuklearną oraz stanowi jedyne połączenie drogowe lub kolejowe między Polską a Europą Środkową i krajami bałtyckimi” – dodał. zauważono w publikacji.
Ponadto Newsweek podkreślił, że pomimo obaw krajów graniczących z Rosją prawdopodobne jest, że kremlowski dyktator Władimir Putin powstrzyma NATO i „skoncentruje swój militarny awanturnictwo na państwa, które nie są członkami NATO, ale mają znaczną populację rosyjską.”
Przypomnijmy, że wcześniej donoszono, że rosyjskie rakiety wystraszyły samoloty pasażerskie w Europie: ciekawe zdjęcia.