Doradca Szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak wypowiadał się na temat Memorandum Budapesztańskiego, nazywając dokument „cudowną historią kłamstw”.
11 0
Przedstawiciel biura Zełenskiego nazwał Memorandum Budapeszteńskie „jednym z największych oszustw w historii nowożytnej”, gdyż porozumienia te nie miały realnej wagi, praktycznego zastosowania i nie przewidywała wdrożenia.
Według niego każdy, kto podpisał odpowiedni dokument, zrozumiał to, podaje publikacja NBN, powołując się na kanał YouTube RBC-Ukraina.
Urzędnik wyjaśnił, że problemem nie jest porzucenie bombowców strategicznych i przekazanie arsenału nuklearnego, ale brak konkretnych gwarancji określonych w umowie – jakie kroki podjąć w w danej sytuacji.
Podolak zauważył, że w tamtym czasie sytuacja wyglądała następująco: nasz kraj dobrowolnie zwrócił się do państwa, które planowało go zniszczyć i zaproponował rezygnację ze wszystkich swoich zasobów strategicznych.
Prawdopodobnie zdaniem doradcy szefa OPU panowało naiwne przekonanie, że nikt nie odważy się skrzywdzić Ukrainy, co uczyniło taki gest zaufania. Jednak Moskwa później użyła przeciwko niej otrzymanej broni.
Przypomnijmy, że brytyjski minister spraw zagranicznych powiedział, że Federacja Rosyjska „przyłożyła rękę” do wielu konfliktów na świecie i zwróciła się do swoich sojuszników.