Brytyjczyk powiedział, że kocha Ukraińca, który pomógł mu zarobić miliony dolarów .< /strong>
Były mistrz świata wagi ciężkiej Tyson Fury powiedział, czy żałuje swoich słów po przegranej pierwszej walce z posiadaczem tytułów WBA, WBO, WBC i IBO Aleksanderem Usykiem, że sędziowie przyznali zwycięstwo jego rywalowi z powodu wojny na Ukrainie.
„Król cygański” zapewniał, że nie żałuje. Przyznał też, że kocha Aleksandra, który pomógł mu zarobić miliony dolarów.
Brytyjczyk uważa, że zarówno on, jak i Usik spisali się znakomicie w pierwszej walce, zachwycając fanów, i będą w stanie to zrobić powtórzy to w rewanżu.
Lider:Zaraz po walce zapytano Cię na ringu, kto Twoim zdaniem wygrał. Powiedziałeś, że wygrałeś i twoim zdaniem sędziowie przyznali mu zwycięstwo, ponieważ jego kraj jest w stanie wojny. Czy żałujesz, że to powiedziałeś?
Fury: Nie, niczego nie żałuję. Dlaczego miałbym tego żałować?
Prowadzący:Naprawdę myślisz, że to oni zapewnili mu zwycięstwo…
Fury:To była zacięta walka, ręka Usyka była podniesiona. Powiedział, że wygrał, wszystko jest sprawiedliwe, nie szukam wymówek. Ten człowiek pokonał mnie tego wieczoru. Uważam, że wygrałem tę walkę, takie jest moje zdanie. Tak jak ty masz swoje zdanie, on ma swoje zdanie, każdy ma swoje zdanie. Ale jego ręka została podniesiona i pogratulowałem mu. Można to zobaczyć w telewizji. Pocałowałem jego krzyż i powiedziałem: „Dziękuję bardzo”.
Fury:I Szczęśliwego Nowego Roku. Wiesz, co miałem na myśli. Więc kiedy znów będziemy walczyć, będziemy walczyć ponownie, to wszystko. Nie ma animozji, nie nienawidzę Usyka, to dobry facet, bogobojny chrześcijanin, rodzinny człowiek, dlaczego miałbym go nienawidzić? Dzięki niemu zarobiłem miliony dolarów, kocham go. Nie czuję nienawiści. Nie możesz powodować nienawiści między nami.
On jest bokserem, ja jestem bokserem. To była wspaniała walka, niezależnie od decyzji. Mówiłem to wiele razy. Wygrał, to fantastycznie dla niego i jego rodziny, brawo, gratulacje. Jak powiedziałem, Bóg dał mu wynik. Fantastycznie, ale mimo to, nawet z mojego punktu widzenia, była to świetna walka dla fanów. Jestem pewien, że dobrze się bawili i mieli wszystko. Zrobiłem wspaniałe rzeczy, on zrobił wspaniałe rzeczy, to była świetna walka, a teraz możemy zrobić to ponownie 21 grudnia.
Rewanż Usyk-Fury odbędzie się 21 grudnia w Riyadzie (Arabia Saudyjska). Stawką będą wszystkie tytuły posiadane przez ukraińskiego boksera.
W odróżnieniu od pierwszej walki, tym razem stawką nie będzie tytuł absolutnego mistrza świata, gdyż Alexander wcześniej zrzekł się tytułu IBF. Teraz jest własnością Daniela Dubois, który zdążył już go obronić, nokautując Anthony'ego Joshuę.
Przypominamy, że w nocy 19 maja 2024 roku Usyk wygrał niejednogłośną decyzją > Furia w walce o tytuł absolutnego mistrza świata wagi ciężkiej. Pod koniec dziewiątej rundy Aleksander powalił swojego przeciwnika.
W ten sposób Aleksander obronił pasy WBO, WBA, IBO i IBF, a także odebrał tytuł WBC od „Króla Cygańskiego”. Usik został pierwszym absolutnym mistrzem świata w wadze ciężkiej XXI wieku.
Wcześniej ostatnim „absolutnym” w wadze ciężkiej był Lennox Lewis, który zdobył ten status w 1999 roku, pokonując Evandera Holyfielda . Stawką były wówczas tytuły WBA, WBC i IBF. Pas WBO został uznany za równy w 2007 roku, więc Usik został pierwszym w historii „absolutnym” mistrzem wagi ciężkiej z czterema głównymi tytułami.