< /i>
WomanEL dowiedziała się, że 30-letni popularny piosenkarz Justin Bieber, który w tym roku po raz pierwszy został ojcem, stanął w obliczu poważnych trudności finansowych. Według RadarOnline artysta był na skraju bankructwa z powodu braku działalności koncertowej i ekstrawaganckiego stylu życia.
Według wtajemniczonych Justin nie występował na scenie od 2 lat. Bez stałego przepływu środków pieniężnych wydatki przewyższają dochody.
Sprawy Justina nie układają się dobrze. Wydaje pieniądze, jakby jutra miało nie być – zauważył anonimowy informator.
Najbardziej oczywistym sposobem zaradzenia tej sytuacji jest zorganizowanie wycieczki na dużą skalę. Jednak ze względu na problemy zdrowotne Bieberowi nie spieszy się z powrotem do aktywnej pracy i na scenę.
W 2020 roku artysta przyznał, że cierpi na boreliozę zakaźną z Lyme. Prowadziło to do chronicznego zmęczenia, bólów mięśni, problemów skórnych i wahań nastroju, które czasami błędnie uważano za zaburzenia psychiczne. Dodatkowo w 2023 roku u piosenkarki zdiagnozowano zespół Ramsaya-Hunta – zespół Ramsaya-Hunta. Jest to rzadka choroba, która atakuje nerwy twarzy i powoduje paraliż. Z powodu choroby odwołał część koncertów, gdyż w ogóle nie mógł śpiewać i występować.
Mimo trudności Justin Bieber pozostaje jedną z najbardziej wpływowych postaci w muzycznym świecie. Decyzja o powrocie na scenę może uratować jego sytuację finansową, ale zależy to od jego stanu zdrowia.
Fani mają nadzieję, że Justin znajdzie równowagę pomiędzy leczeniem a kreatywnością. W końcu jego muzyka jest źródłem inspiracji dla milionów ludzi na całym świecie.
Przypomnijmy, że Bieber niedawno po raz pierwszy został ojcem.