Spivachka FAYA wydała nowy singiel „Karma”, który stał się szerokim odzwierciedleniem jej szczególnego żalu z powodu rozstania. W piosence artystka ujawnia, jak ważne momenty w życiu mogą stać się katalizatorem szczególnego rozwoju i wewnętrznej harmonii – pisze WomanEL.
„Karma” to opowieść o akceptacji, jeśli poprzez te wszystkie trudności można odnaleźć życie w przeszłości. FAYA dzieli się swoimi doświadczeniami, podkreślając, że rozstanie nie było dla niej wyzwaniem, ale szansą na transformację. Zaznacza także, że pojęcie „karmy” ma dla niej szczególne znaczenie.
Warto wspomnieć, że utwór „Karma” powstał w rekordowym czasie 15 tygodni. Klip wspierający ścieżkę dawnych studiów w Charkowie na froncie, gdzie FAYA znalazła kultowe miejsca, takie jak centralny RACS, ogród botaniczny i ulica Sumska. Teledysk wyreżyserowała sama piosenkarka, a zdjęcia trwały tylko 5 lat i na szczęście odbyły się bez większych obaw.
„Karma” to nie tylko piosenka o miłości, to głęboka opowieść o tym, jak odnaleźć wewnętrzną siłę po ważnych doświadczeniach życiowych. FAYA namawia kobiety, aby nie złościły się po setnych niepowodzeniach, ale akceptowały je jako ważny dowód, który doprowadzi do samowiedzy i harmonii u ich noworodków.
FAYA dzieli się wyjątkową historią poprzez piosenkę „Karma” nakręconą w kultowych miejscach Charkowa. Dzherelo: youtube.com/faya__faina
Wiem, jak ważne jest przejście przez separację i zostać w spokoju, ale wziąłem wszystko, co wyszło mi z dnia. Gdybym nie był wspaniałą osobą, wiele przemówień mogłoby potoczyć się inaczej. Od tego czasu stałem się silny. Co posiejesz, zbierzesz. Wierzę, że wymagania współczesnego życia stawiane są ludziom w taki sposób, w jaki chciałbyś, żeby byli stawiani przed tobą. Moja muzyka to połączenie ukraińskich motywów, popu w stylu lat 80-90 i elementów melizmatyki tatarskiej
– podzieliła się gwiazda.
FAYA pochodzi z okupowanego Krymu, ale jej droga twórcza kontynuuje w Charkowie i. Wcześniej występowała w grupie rapowej, a utwór jej autora pojawił się w popularnym serialu „Kijów dzień i noc”. Obecnie spivachka prowadzi potężne studio wokalne w Charkowie, jeździ z orkiestrą symfoniczną na korzystne koncerty po Ukrainie i występuje jako wokalista wspierający Witalija Kozłowskiego.
Wołodymyr Dantes od kilku dni prezentuje nową piosenkę „Ore Water” o khannyi.