Decyzja Prezydenta o wypłacie wszystkim obywatelom Ukrainy tysiąca hrywien wywołała mieszane reakcja społeczeństwa.
1000 hrywien od państwa! Z początkiem zimy chcą obdarować Ukraińców prezentem – każdy powinien otrzymać tysiąc hrywien. Planowaną wpłatę nazwano już „tysiącem Wowej”, bo kiedyś istniały „Julina” i „Witina”.
Kto i kiedy może otrzymać pieniądze i, co najważniejsze, na co je wydać – zobacz w ekskluzywnej wersji TSN.UA.
“Vovina tysiąc”
Od 1 grudnia Ukraińcy otrzymają 1000 UAH. Prezydent Władimir Zełenski stwierdził to, ogłaszając nowy program, który będzie namacalny dla każdej rodziny na Ukrainie. Planowaną wypłatę już nazwano „tysiącem tysięcy”.
Planuje się, że w ramach programu „єPidtrimka” wszyscy Ukraińcy – dorośli i dzieci – otrzymają 1000 UAH. Oznacza to, że pięcioosobowa rodzina będzie miała dodatkowe 5000 UAH. Fundusze można przeznaczyć na opłacenie ukraińskich towarów i usług.
Reakcja sieci na 1000 UAH
Decyzja prezydenta Władimira Zełenskiego o wypłacie wszystkim obywatelom Ukrainy tysiąca hrywien wywołała mieszane reakcje w społeczeństwie ukraińskim. Liderzy opinii publicznej, osoby publiczne i po prostu użytkownicy mediów społecznościowych zareagowali na taki pomysł sceptycznie lub z humorem. Wszystkie perły Ukraińców można nazwać jednym zdaniem – „Koniec ery biedy”.
Jednak najczęściej komentatorzy na portalach społecznościowych mówią o nieuzasadnionym kroku prezydenta, gdyż 1000 hrywien to niezbyt duża kwota pomocy, ale w skali kraju to znaczący wydatek, który można by wykorzystać z większym zyskiem podczas wojny na pełną skalę. Niektórzy uważają za niewłaściwe wypłacanie środków wszystkim Ukraińcom, porównując w ten sposób tych, którzy naprawdę potrzebują pomocy, z ludźmi w miarę zamożnymi.
Najczęściej w tym kontekście pamiętają tzw. „tysiąc Yuliny” – populistyczne wpłaty z czasów premier Julii Tymoszenko, która rzekomo miała pokryć straty deponentów sowieckiego Oschadbanku:
„Prezydent jest oczywiście ważniejszy niż PR i jakieś premie wyborcze od najbardziej upartych ludzi, którzy wydadzą pieniądze na piwo, dlatego z szafki nocnej wyciągnięto pomysł, który za czasów PRL pachniał populizmem i naftami. Julia Tymoszenko. Teraz uważam, że w siedzibie Sług Narodu „przygotowują się do wyborów, które są złe. Ciekawe, na co oni liczą, skoro tylko w tej kadencji zginęło ile terytoriów i ludzi? A co ciekawe? – nawet te, w których liczba „sług” i prezydenta wynosiła 90%. Obecnie cała ta Vovina w niczym nie pomaga. To PR na krwi i ugryzienie i tak już ograniczonych środków na obronę.
< p>Jednocześnie niektórzy przywołują niedawny przykład – program ePidtrimka w czasie kwarantanny z powodu zakażenia koronawirusem, który miał zachęcać obywateli do szczepień. To prawda, że w tym przypadku komentatorzy zwracają uwagę na deprecjację hrywny w 2024 r. w porównaniu do waluty w 2021 r. W jednej z analiz komentator sugeruje, że świadczenie to wystarczy na jedno gospodarstwo domowe na kilka dni, a głównymi beneficjentami tych dopłat będą supermarkety spożywcze, kasyna internetowe oraz DTEK, gdyż największa pozycja wydatków pozażywnościowych gospodarstw domowych to rachunki za media, z czego największą część stanowią opłaty za prąd.
Ale nie byłoby to oczywiście możliwe bez publikacji memów na temat „tysiąca wojowników”.
p>
Co ekonomiści mówią o tysiącu hrywien?
Ekspert ekonomiczny Aleksander Okhrimenko w komentarzu dla TSN.ua stwierdził, że takie płatności są pozytywne, chociaż zgadza się, że jest w tym nuta PR:
„Oczywiście ktoś może powiedzieć, że tysiąc hrywien to za mało, ale tak na marginesie, tysiąc hrywien został już wypłacony w czasie epidemii i myślę, że ta płatność również zostanie pozytywnie odebrana , jak drobny upominek od państwa.”
Doda, że otrzymane środki ludzie przeznaczą głównie na opłacenie mediów czy wyjście do kina.
„Myślę, że będzie to z pożytkiem dla gospodarki – ludzie częściowo spłacą swoje długi za media i przeznaczą te środki na rzeczy pożyteczne dla Ukrainy. Nie widzę w tym żadnej groźby wzrostu cen. Co więcej, byłoby dobrze, gdyby takie wpłaty były dokonywane częściej. Ja np. ja robiłbym je co miesiąc, wtedy byłyby jeszcze bardziej przydatne.”
Ekspert zapewnia, że jest to całkowicie bezkrytyczne dla budżetu państwa:
“Na te płatności potrzeba około 30 miliardów hrywien. To nie tak dużo, jeśli przeznaczymy 2 biliony hrywien na potrzeby wojny. Dlatego uważam, że jest całkiem możliwe i nieźle, jeśli ludzie spłacają miliardy długów za swoją użyteczność rachunki.”
Tego samego zdania jest członek rady NBU Wasilij Furman. W wywiadzie dla Channel 24 ocenił konsekwencje takiej decyzji dla ukraińskiej gospodarki:
„Uważam, że środki wydane w naszym państwie na wsparcie ukraińskiego producenta są zawsze na plus”. wielka wojna wprowadziła szereg różnych programów, które wyraźnie dodają swój efekt mnożnikowy do wzrostu gospodarczego i wzrostu PKB.”
W jego opinii takie działania będą miały pozytywny wpływ na ukraińską gospodarkę:
„Osobiście popieram takie wydarzenia i jestem zwolennikiem większej liczby programów, które mogą zwiększyć wsparcie dla ukraińskich producentów, którzy naprawdę tego potrzebują w czasie wojny”.
Jaka jest różnica między „vovina tysiąc” a „yulina” < /h2>
Tymczasem ekspert Aleksander Okhrimenko dodaje, że dokładny mechanizm płatności nie jest jeszcze znany, a mianowicie: w jaki sposób dzieci i emeryci, którzy nie mają kart bankowych, otrzymają tysiąc hrywien. I zauważa, że „Vovina tysiąc” różni się od „Yulina” i „Vitina”:
„Jeśli chodzi o „tysiąc Yuliny”, to jest zupełnie inaczej. Tam kojarzono je z płatnościami z Oschadbanku za utracone depozyty w czasach sowieckich, ale tutaj jest to raczej odszkodowanie w czasie wojny, co oczywiście ma element PR. tak jak to już jest, podczas koronowirusa płacono po tysiąc hrywien. Podobny model płatności stosowano nawet za pośrednictwem „ePidtrimki”. Wtedy ludziom wypłacano pieniądze po zaszczepieniu.
Dodaje, że środki te można przeznaczyć na opłacenie mediów, zakup ukraińskich książek, wyjścia do kina, teatru czy muzeum. Czyli wsparcie finansowe obszaru dotkniętego kwarantanną. Teraz środki będą mogły zostać przeznaczone na wsparcie Ukrainy lub przekazane na potrzeby Sił Zbrojnych Ukrainy.
Nie wszyscy otrzymają środki?
Jednocześnie RBC- Artykuł na Ukrainie mówi, że nie wszyscy Ukraińcy otrzymają „tysiąc Zełenskiego”. Jak wynika z publikacji, ukraińscy uchodźcy za granicą nie będą mogli otrzymać świadczenia:
„Osoby, które obecnie mieszkają za granicą jako uchodźcy, nie będą mogły otrzymać pieniędzy, ich transfer zostanie zrealizowany po sprawdzeniu miejsca pobytu wnioskodawcy.”
Wiadomo też, że w ramach programu przeznaczono 1000 UAH. pomocy dla Ukraińców będzie w pełni prawnie sformalizowana, tj. do połowy listopada planowana jest decyzja Rady Ministrów. Dzieje się tak, aby ludzie mieli czas przed 1 grudnia na złożenie wniosku o karty National Cashback.
Zapłatę powinni otrzymać tylko osoby potrzebujące.
Ekonomista i analityk finansowy Aleksiej Kuszcz zauważa, że nie warto płacić pieniędzy każdemu, ale tylko tym, którzy naprawdę tego potrzebują:
„Wysłałbym w czwartym kwartale 2024 r. dopłatę emerytom pobierającym świadczenie niższe emerytury w średnim wieku, osoby niepełnosprawne, rodziny wielodzietne, uchodźcy.”
Dodaje, że takie płatności na rzecz obywateli to najskuteczniejszy sposób na ożywienie gospodarki poprzez popyt konsumencki:
„Zamiast dotacji dla poszczególnych firm należy przeprowadzić masowe dotacje na konsumpcję, a wtedy kupujący sam zdecyduje, na co wydać pieniądze. Element korupcyjny jest tutaj całkowicie wyrównany, a popyt konsumencki we współczesnej gospodarce jest głównym motorem wzrostu .”
Gdzie trafi 1000 UAH
Według pierwszego wiceministra gospodarki Aleksieja Sobolewa obiecane środki zostaną przesłane na kartę wirtualną:
„Płatności będą przesyłane na kartę National Cashback. Jest to karta wirtualna, którą można otworzyć za pośrednictwem „Dyu”.
Dodał, że środki można wydawać także na dzieci, a tysiąc hrywien zostanie wypłacone oznaczony, co oznacza, że można go wykorzystać tylko w przypadku niektórych towarów i usług i można go wykorzystać w grudniu, styczniu i lutym.
Przeczytaj także:
- Po tysiąc hrywien od Zełenskiego: jak to wpłynie na gospodarkę i skąd wezmą pieniądze
- Ukraińcy otrzymają dodatek mieszkaniowy w wysokości 21 000 UAH: którzy o których mówimy
- Królowie i królowe MSEC: którzy zgarnęli miliony podczas wojny
Subskrybuj nasze kanały w Telegramie i Viber.