W Czerkasach, niedaleko cerkwi św. Michała, doszło do konfliktu pomiędzy przedstawicielami OCU a MP UPC (dodano)

Przyczyną konfliktu było przekazanie świątyni Cerkwi Prawosławnej Ukrainy.

) konflikt pomiędzy wyznawcami MP UPC i UPC

W Czerkasach, niedaleko soboru św. Michała, wybuchła bójka pomiędzy przedstawicielami UPC Na miejsce wezwano Ogólnorosyjską Cerkiew Prawosławną i UKP MP.

Jak pisze Public.Cherkasy, przyczyną konfliktu było przekazanie świątyni Cerkwi Prawosławnej Ukrainy. Radio Liberty pisze, że po starciu w kościele rozpoczęło się nabożeństwo w języku ukraińskim. 

Rano kibice UKP MP i metropolity Teodozjusza zamknęli się w kościele i nikogo nie wpuścili. Na miejsce wezwano policję i pogotowie ratunkowe. Kilka osób zwróciło się już do nich o pomoc. W szczególności pomocy medycznej potrzebowała kobieta z zabandażowaną głową oraz mężczyzna, który według wierzących został spryskany gazem pieprzowym.

Jak poinformowała policja, na miejsce zdarzenia udała się grupa dochodzeniowo-śledcza, która ustaliła wszystkie okoliczności i zapewniła porządek publiczny. 

Kapelan wojskowy Władimir Pedko zauważył już wcześniej, że głosowanie wspólnotowe w sprawie przejścia do Cerkwi Prawosławnej Ukrainy odbyło się wcześniej i było prawnie sformalizowane.

Starszy kapelan wojskowy ks. Nazarij powiedział dlaczego w jego zdaniem ważne jest, aby ta świątynia została podporządkowana WTO.

„Rosyjska Cerkiew Prawosławna okupowała teren Soboru Św. Michała i obłudnie nazywana jest Cerkwią Ukraińską. Ale w rzeczywistości słyszeliśmy o ich nabożeństwach, gdzie już upamiętniają patriarchę Cyryla, nie modlą się za armię ukraińską. To jest dokładnie świątynię, którą wybudowali mieszkańcy Czerkas, biskup Sofron, który był wielkim patriotą, ale niestety nie dożył czasu, kiedy udało mu się przejść na prawosławie Ukrainy, bardzo tego nie mógł się doczekać < /p>

Na miejsce zdarzenia zareagowała Policja Krajowa, która poinformowała, że ​​dokumentuje już okoliczności konfliktu w katedrze św. Michała

„Policja otrzymała informację o tłumie ludzi na terenie świątyni. Organy ścigania Na miejscu pojawili się funkcjonariusze, którzy zabezpieczyli porządek publiczny i udokumentowali przestępstwo, a także zidentyfikowali wszystkich uczestników zdarzenia” – czytamy w komunikacie. 

Burmistrz Czerkas Anatolij Bondarenko na Facebooku zaapelował do mieszkańców miasta, aby przyszli do świątyni i wyrazili swoją opinię.

„Zachęcam społeczność miasta Czerkasy do wyrażenia swojej opinii na temat istnienia cerkwi moskiewskiej w naszym mieście, zapraszam wszystkich do przybycia i modlitwy w intencji Sił Zbrojnych Ukrainy i zdrowia naszych żołnierzy w języku ukraińskim w największy kościół w centrum Ukrainy My, jako władze, nie ingerowaliśmy w ten proces, społeczność dobrowolnie przeniosła się do WTO, ale dzieje się tam już coś… nielegalnego. Dlatego też jeszcze raz zapraszam do potwierdzenia swoich przyjdźcie i potwierdźcie wolę wspólnoty” – powiedział.