Jak wynika ze swojego raportu tematycznego „Ubóstwo, dobrobyt i planeta: drogi wyjścia z wielu kryzysów”, po raz pierwszy od pandemii Bank Światowy ocenił światowy postęp w kierunku położenia kresu ubóstwu i przyspieszenia wspólnego dobrobytu na planecie.
p>
< img title="Rozwiązanie problemów globalnego ubóstwa zajmuje ponad 100 lat — Bank Światowy " src="/wp-content/uploads/2024/10/117c28ee5124f7d8eff594b63e23ed66.jpg" alt="To rozwiązanie problemów globalnego ubóstwa zajmuje ponad 100 lat &ndash Bank Światowy " />
► Przeczytaj kanał Telegram Ministerstwa Finansów: główne wiadomości finansowe
Granica ubóstwa
Według raportu obecnie 44% światowej populacji żyje za mniej niż 6,85 dolara dziennie, co uznaje się za granicę ubóstwa w krajach o wyższych średnich dochodach. Jednocześnie wyeliminowanie skrajnego ubóstwa, definiowanego na poziomie 2,15 dolara dziennie, zajmie co najmniej trzy dekady.
Jak zauważa raport, od 1990 r. ze względu na wzrost liczby ludności liczba osób poniżej progu ubóstwa praktycznie się nie zmienia. Jednak od początku pandemii postęp w zmniejszaniu globalnej luki majątkowej – nowego wskaźnika ogólnego dobrobytu mierzonego przez Bank Światowy – utknął w martwym punkcie. Oznacza to spowolnienie wzrostu dochodów wszystkich grup ludności w tym okresie.
Przeczytaj: Bank Światowy: 7,1 mln osób na Ukrainie znalazło się poniżej progu ubóstwa< /p
W raporcie podkreślono, że 1,7 miliarda ludzi, czyli 20% światowej populacji, nadal żyje w krajach o wysokim poziomie nierówności, głównie w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach, a także w Afryce Subsaharyjskiej. Ten wysoki poziom nierówności odzwierciedla brak możliwości mobilności społeczno-gospodarczej i ogranicza perspektywy ograniczenia ubóstwa.
Wyzwania obejmują niski wzrost gospodarczy, wysoki poziom zadłużenia, konflikty polityczne i niestabilność oraz szoki klimatyczne, mówi dyrektor wyższego szczebla Dyrektor Banku Światowego Axel van Trotsenburg. Dlatego prawie wszyscy mieszkańcy Afryki Subsaharyjskiej są zagrożeni ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi.
„Pod jednoczesnym wpływem tych kryzysów tradycyjne podejścia nie będą już działać. Aby naprawdę poprawić życie ludzi, zwiększyć ich dochody i chronić naszą planetę, potrzebujemy zasadniczo nowego programu rozwoju” – mówi van Trotsenburg.
Przeczytaj: W rezultacie poziom ubóstwa na Ukrainie wzrósł dziesięciokrotnie – Bank Światowy
Wyeliminowanie problemu ubóstwa, biorąc pod uwagę niskie tempo postępu w tej dziedzinie, może zająć ponad 100 lat – podsumowuje Bank Światowy. Jednocześnie globalne dochody muszą wzrosnąć średnio pięciokrotnie, aby osiągnąć 25 dolarów na osobę dziennie, co stanowi minimalny standard dobrobytu w krajach o wysokich dochodach.
Ogólnie rzecz biorąc, zmniejszenie ubóstwa w przyszłości będzie wymagało mniej emisyjnego wzrostu gospodarczego niż w przeszłości. Bank Światowy przekonuje, że ograniczenie skrajnego ubóstwa do 2,15 dolara dziennie nie spowoduje znaczących szkód w środowisku, gdyż udział najbiedniejszych krajów w całkowitej emisji jest stosunkowo niewielki. Jednak ograniczenie ubóstwa na wyższym poziomie 6,85 dolara dziennie mogłoby doprowadzić do znacznego wzrostu emisji.
Każdy kraj musi zatem przyjąć indywidualne podejście, biorąc pod uwagę poziom swoich dochodów.
- Dlatego kraje o niskich dochodach powinny skoncentrować się na ograniczaniu ubóstwa poprzez wzrost gospodarczy. Można to osiągnąć poprzez zwiększenie inwestycji w tworzenie miejsc pracy, rozwój kapitału ludzkiego, dostęp do usług i poprawę infrastruktury. Ważne jest również zwiększenie odporności na wpływy zewnętrzne. Kraje o średnich dochodach muszą skoncentrować się na zwiększaniu dochodów, aby zmniejszyć podatność na wstrząsy, i prowadzić politykę ograniczającą emisyjność wzrostu gospodarczego. W krajach o wysokich i średnio-wyższych dochodach, w których emisja dwutlenku węgla jest wysoka, należy skupić się na ograniczaniu emisji i znalezieniu sposobów uniknięcia utraty miejsc pracy.
- Ekonomia