W ostatnim czasie coraz popularniejsze stają się ludowe przepisy sugerujące stosowanie alkoholu jako leku na różne dolegliwości.
< p >Poinformowało o tym URA-Inform w odniesieniu do kanału telegramu „Doktor w kieszeni”.
Koniak jako środek rozgrzewający krtań
< p >Uważa się, że niewielka ilość koniaku może rozgrzać krtań, co pomaga złagodzić objawy. Napój ten, ze względu na wysoką zawartość alkoholu, może faktycznie mieć chwilowe działanie rozgrzewające. W połączeniu z łyżką miodu, który ma właściwości antybakteryjne, może się to wydawać logiczną metodą walki z infekcją gardła.
Jednak eksperci medyczni zauważają, że ta metoda jest daleka od pełnego leczenia. Koniak, pomimo działania rozgrzewającego, nie eliminuje przyczyn choroby. Ponadto alkohol może wysuszać błony śluzowe gardła, co w niektórych przypadkach tylko pogłębia problem. Lekarze zalecają stosowanie tej metody jedynie jako tymczasowego środka łagodzącego objawy, ale nie zastępującego tradycyjnego leczenia.
Przepisy ludowe: owinięcie gardła ręcznikiem z koniakiem< /h2>
Kolejną ciekawą i zyskującą na popularności metodą są okłady z koniaku. Znające się osoby zalecają namoczenie ręcznika w koniaku i owinięcie go wokół szyi, co ich zdaniem nie ustępuje skuteczności aptecznych tabletek mentolowych. Metoda ta zdaniem zwolenników poprawia krążenie krwi i łagodzi napięcie w gardle.
Eksperci podkreślają jednak, że skuteczność takich zabiegów nie ma dowodów naukowych. Stosowanie okładów alkoholowych może powodować podrażnienia skóry, zwłaszcza u osób o skórze wrażliwej lub skłonnej do reakcji alergicznych. Należy pamiętać, że tradycyjne metody nie zawsze są bezpieczne i mogą być jedynie środkami dodatkowymi w leczeniu, a nie głównymi.
Warto też zaznaczyć, że nazwano je tym, które faktycznie są w stanie przywrócić sprawność wątroba.
Źródło informacji