Dyrektor firmy konsultingowej Kroll zasugerował, że klientami jego partnerów biznesowych są indyjska giełda kryptowalut WazirX, który stracił aktywa kryptograficzne podczas włamania na 230 milionów dolarów, jest mało prawdopodobne, że będzie w stanie zwrócić swoje środki w całości.
Według szacunków George’a Gwee dotknięci skutkami klienci giełdy mogą w najlepszym razie spodziewać się zwrotu na poziomie 55–57% całkowitego wolumenu swoich środków. Dlatego wielu inwestorów znajdzie się w trudnej sytuacji – obawia się radca prawny. Lipcowy hack poważnie wpłynął na sytuację finansową WazirX, a zdolność giełdy do łagodzenia strat inwestorów jest ograniczona.
WazirX przygotowuje się do złożonego procesu restrukturyzacji, więc klienci platform transakcyjnych będą musieli przygotować się na długie oczekiwania i niepewność, powiedział Gwee. Wyjaśnił, że restrukturyzacja wiąże się ze złożonymi negocjacjami z wierzycielami, klientami i ewentualnie organami regulacyjnymi. Proces ten pogarsza zmienność aktywów kryptograficznych, których cena może się znacznie wahać. WazirX prowadzi negocjacje w sprawie podziału zysków ze swoich produktów generujących dochód, zapewnił dyrektor Kroll.
We wtorek, 3 września Wysoki Trybunał Singapuru ma rozpatrzyć wniosek WazirX o sześciomiesięczną ochronę przed upadłością w związku z restrukturyzacją giełdowych zobowiązań po stracie 234 mln dolarów (około 45% środków klientów). Petycję złożyła w zeszłym tygodniu Zettai, spółka zarejestrowana w Singapurze. Giełdą zarządza spółka zależna Zanmai India.
WazirX powiedział także, że prowadzi rozmowy z pewnym „białym rycerzem” – zaprzyjaźnionym inwestorem, jednak jego pieniądze nie zostaną zebrane na kapitał własny ze względu na trwający spór z największą na świecie giełdą kryptowalut Binance .
Pod koniec 2019 roku Binance ogłosiło przejęcie WazirX, jednak później zrezygnowało z zakupu. W 2023 roku Binance zerwał współpracę z WazirX stwierdzając, że nie kontroluje już środków użytkowników indyjskiej platformy.
Источник: bits.media