Pracownicy Państwowego Pogotowia Ratunkowego musieli wydostać ofiarę.
W czwartkowy wieczór w stołecznym metrze wstrzymano ruch na stacji Uniwersyteckiej. Mężczyzna urodzony w 2004 roku upadł na tory i został przygnieciony pod wagonem kolejowym.
Jak podaje służba prasowa Państwowego Pogotowia Ratunkowego, na miejsce zdarzenia przybyli ratownicy, którzy za pomocą narzędzia okopującego odblokuj ofiarę. Mężczyzna został przekazany lekarzom na hospitalizację: w wyniku urazowej amputacji pozostał bez nogi poniżej kolana.
KSMA potwierdziła później przywrócenie normalnej czerwonej linii metra. Zdaniem urzędników administracji okoliczności zdarzenia wyjaśnią organy ścigania.
- W czerwcu pasażerowie przez dwa dni z rzędu spadali na tory: najpierw wstrzymano ruch na Dworzec Uniwersytecki, a następnie przy Złotej Bramie.