Wczesnym rankiem 29 sierpnia, podczas kolejnego rosyjskiego ataku dronów na Ukrainę, jeden z dronów kamikadze tego terrorystycznego państwa wdarł się w przestrzeń powietrzną Białorusi.
11 0
Zdjęcie – censor.net
Jak donosi NBN, podając link do kanału Telegramu „Belarusski Gayun”, białoruskie lotnictwo po raz pierwszy w całej swojej historii pomocy krajowi agresorowi musiało zestrzelić drona szturmowego.
Jak wyszło na jaw myśliwiec białoruskich sił powietrznych musiał gonić po niebie przez co najmniej 20 minut „przyjaznego” intruza, a zaledwie 24 minuty po inwazji, w 3 3 55 minutach, mieszkańcy dzielnicy elskiej województwa Obwód homelski usłyszał serię eksplozji, a także zaobserwował jasny błysk na horyzoncie.
Zatem powyższy incydent wydaje się być pierwszym odnotowanym przypadkiem, w którym białoruski bojownik otwarcie próbował wyeliminować prawdziwy cel wojskowy na niebie – rosyjski dron kamikadze typu Geran-2/Shahed.
Fot. `t.me/Hajun_BY
O konsekwencjach dzisiejszego ataku rosyjskiego drona na stolicę Ukrainy pisaliśmy już wcześniej.